Komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski zapytany został w Programie 3 Polskiego Radia o to, czy Donald Tusk wystawiając na listach wyborczych Koalicji Obywatelskiej lidera Agrounii Michała Kołodziejczaka podjął dobrą decyzję. - Nie odniosłem wrażenia, że pan Kołodziejczak rzeczywiście jest reprezentantem polskiej wsi. Miałem z nim jeden kontakt, półtora roku temu na spotkaniu we wsi Zduny w powiecie łowickim. Pan Kołodziejczak utrudniał rozmowy z rolnikami, co wywołało wśród nich bardzo negatywną reakcję - powiedział Wojciechowski.
Wojciechowski: Decyzja Tuska ws. Kołodziejczaka? Bez wpływu na głosowanie na wsi
Czytaj więcej
- Możecie mnie niszczyć i nigdy wam się to nie uda. Mogę stracić wszystko ale nie pozwolę, żebyście stracili Polskę - mówił na konferencji prasowej przed siedzibą TVP Michał Kołodziejczak, lider Agrounii, który w wyborach parlamentarnych startuje z list Koalicji Obywatelskiej.
Jak ocenił, „Michał Kołodziejczak nie jest tak naprawdę reprezentantem rolników i poważnym partnerem do rozmów na temat rolnictwa”.- Decyzja Donalda Tuska o umieszczeniu lidera Agrounii na listach wyborczych Koalicji Obywatelskiej nie wpłynie na głosowanie na polskiej wsi - zaznaczył.
Reprezentowanie rolników polega na rozwiązywaniu obecnych problemów i wypracowaniu jak najlepszych rozwiązań na przyszłość. Pana Kołodziejczaka w tych debatach nie było, więc nie wiem w jaki sposób można go uznać za reprezentanta rolników - stwierdził Wojciechowski.