Piskorski: PiS zdecydował się na "lex Tusk" z głupoty

Duda po rzeczach, które robił, odzyskał dobrą pozycję. Jego grzechy były zapominane, bo przecież tak dobrze zachowuje się w sprawie Ukrainy. I nagle robi coś takiego, po czym nie ma przyszłości europejskiej - powiedział w RMF FM przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego Paweł Piskorski, komentując podpisanie przez prezydenta ustawy powołującej komisję weryfikacyjną ds. rosyjskich wpływów w Polsce.

Publikacja: 02.06.2023 11:35

Piskorski: PiS zdecydował się na "lex Tusk" z głupoty

Foto: PAP/Leszek Szymański

Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałek, że podpisze ustawę o powołaniu Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 oraz że skieruje ją w tzw. trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Przeciwko ustawie protestuje opozycja, która określa przepisy mianem "lex Tusk" i mówi, że ustawa jest niezgodna z konstytucją oraz wprowadza sąd kapturowy.

Czytaj więcej

Oświadczenie Andrzeja Dudy. Prezydent proponuje nowelizację "lex Tusk"

"Duda nie ma przyszłości europejskiej"

Do sprawy odniósł się w RMF FM Paweł Piskorski, jeden ze współzałożycieli PO, dawny bliski współpracownik Donalda Tuska, były prezydent Warszawy, obecnie przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego. - Prezydent Duda popełnił absolutne harakiri. Duda po rzeczach, które robił, odzyskał dobrą pozycję. Jego grzechy były zapominane, bo przecież tak dobrze zachowuje się w sprawie Ukrainy. I nagle robi coś takiego, po czym nie ma przyszłości europejskiej - powiedział Piskorski, komentując podpisanie przez prezydenta ustawy powołującej komisję weryfikacyjną ds. rosyjskich wpływów w Polsce.

Zdaniem Piskorskiego, to „wprowadzenie ustawy, która jest nie do obrony z punktu widzenia konstytucyjnego, prawniczego, standardu, który obowiązuje w dojrzałym świecie”. - Takich rzeczy się nie robi - zaznaczył i dodał, że jego zdaniem PiS nie musiało decydować się na ten ruch. 

- PiS miał polaryzację, grał na swoim boisku - stwierdził przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego. Zdaniem Piskorskiego partia zdecydowała się na ten krok „z głupoty”. - Kogoś, kto im to zaproponował, powinni na Nowogrodzkiej ze schodów spuścić - podkreślił polityk.

Czytaj więcej

Mucha o "lex Tusk": Pozwoli na skreślanie z list wyborczych

Zjednoczenie opozycji

Piskorski pytany był również o zjednoczenie opozycji przed wyborami. - Jestem przeciwnikiem jednej listy - stwierdził przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego. - Uważam, że Donald Tusk ma nisko zawieszony sufit – przez część wyborców, też opozycji, nie jest dobrze postrzegany. Jeżeli Tusk, którego czeka bardzo ciężka kampania i olbrzymi atak ze strony PiS-u, będzie liderem wszystkich, to nie będzie gdzie uciekać - dodał. Jego zdaniem ewentualna wymiana Tuska na Rafała Trzaskowskiego jako kandydata na premiera nie byłaby dobrze odebrana przez wyborców opozycji. - Na tym etapie to jest udawane, to nikogo nie przekona. To mogło nastąpić pól roku czy rok temu. Ludzie będą uważali, że to jest szachrajstwo, że to jest postępowanie jak Jarosława Kaczyńskiego - podkreślił Piskorski.

Czytaj więcej

Echa "lex Tusk". Z rady przy prezydencie odchodzi marszałek woj. kujawsko-pomorskiego

Prezydent proponuje nowelizację "lex Tusk"

W piątek prezydent po raz kolejny odniósł się do kwestii komisji do spraw badania wpływów rosyjskich. Powiedział, że wyraził poparcie dla ustawy podpisując ją. Ocenił, że jego decyzja była słuszna.

- Nie ukrywam, że zbulwersowany zarzutami, które są ewidentnie nacechowane złą wolą, postanowiłem zrobić krok, który będzie swoistym sprawdzam. I to zarówno z obozu rządzącego, jak i z opozycji. Przygotowałem nowelizację ustawy, cały szereg przepisów, które w tej ustawie regulują dodatkowo, albo zmieniają te postanowienia, które wzbudzają największe kontrowersje - oświadczył Andrzej Duda.

Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałek, że podpisze ustawę o powołaniu Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 oraz że skieruje ją w tzw. trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Przeciwko ustawie protestuje opozycja, która określa przepisy mianem "lex Tusk" i mówi, że ustawa jest niezgodna z konstytucją oraz wprowadza sąd kapturowy.

"Duda nie ma przyszłości europejskiej"

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Szymon Hołownia o różnicach między partiami. „Trzecia Droga spełnia obietnice”
Polityka
Zbigniew Ziobro chce stanąć przed komisją ds. Pegasusa. „Nawet w stanie paliatywnym”
Polityka
To koniec Trzeciej Drogi? PSL rozważa propozycję innej koalicji politycznej
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł