Gdula: Komisja ds. badania wpływów rosyjskich? Show przedwyborcze

Jak powiedział w rozmowie z RMF FM poseł Lewicy Maciej Gdula, „komisja, którą przegłosował PiS, powstaje nie po to, by badać wpływy rosyjskie, lecz po to, by zrobić show i cyrk przed wyborami”.

Publikacja: 31.05.2023 12:27

Poseł Lewicy Maciej Gdula

Poseł Lewicy Maciej Gdula

Foto: Fotorzepa/Jakub Czermiński

adm

Czytaj więcej

Fakty i mity o "lex Tusk". Czy kontrowersyjna ustawa wpłynie na wynik wyborów

Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałek, że podpisze ustawę o powołaniu Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 oraz że skieruje ją w tzw. trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Przeciwko ustawie protestuje opozycja, która określa przepisy mianem "lex Tusk" i mówi, że ustawa jest niezgodna z konstytucją oraz wprowadza sąd kapturowy.

Do sprawy odniósł się w RMF FM poseł Lewicy Maciej Gdula. - Gdyby to była komisja śledcza, uwzględniona w regulaminie Sejmu, to byłbym za. To komisja porządnie umocowana, w przeciwieństwie do komisji ds. wpływów - powiedział polityk. - To bardzo źle, że w komisji weryfikacyjnej mogą zasiadać ludzie, którzy nie są odpowiedzialni przed wyborcami. Chodzi o to, by w takiej komisji zasiadali ludzie, których też mogą rozliczyć wyborcy. Zgadzam się – trzeba badać wpływy rosyjskie. Ale trzeba było taką komisję powołać rok temu. Miałaby mnóstwo czasu, byłaby komisją śledczą. Ta, która została przegłosowana przez PiS, powstanie 4 miesiące przed wyborami, nie po to, żeby zbadać wpływy rosyjskie - to jest mylne wyobrażenie. Ona powstała po to, żeby zrobić show, cyrk przed wyborami. I przeciwko temu protestuję - dodał Gdula.

Czytaj więcej

Prof. Matczak o "lex Tusk": Duda działa w schizofrenii prawnej

- Powołajmy komisję w przyszłym Sejmie. Zobaczymy, jak PiS zagłosuje. Przewiduję, że będzie przeciwko. Dlaczego? Bo wówczas zostałby wezwany przed nią Antoni Macierewicz. A to jest człowiek, którego nie należy wzywać, to jest człowiek, którego należy umieścić w komisji ds. wpływów, po to, by komisja go nie mogła wezwać - stwierdził poseł. 

Poseł Lewicy podczas rozmowy potwierdził także, że weźmie udział w niedzielnym marszu organizowanym przez PO i Donalda Tuska. Jak powiedział, nie podoba mu się forma organizacji niedzielnego wydarzenia. - Gdybym ja robił taki marsz, na pewno zadzwoniłbym do Włodzimierza Czarzastego, do Władysława Kosiniaka-Kamysza, do Szymona Hołowni i zrobilibyśmy to wspólnie, ale jest, jak jest, trzeba być mądrzejszym - powiedział Gdula. - Nie można dać satysfakcji Jarosławowi Kaczyńskiemu i pokazać, że opozycja się kłóci - podkreślił. 

Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Szczyt Trójmorza: Geopolityka cierpi w czasie kampanii wyborczej
Polityka
Ile mieszkań ma Karol Nawrocki? Kandydat PiS twierdził, że jedno, dokumenty temu przeczą
Polityka
Karol Nawrocki wydał książkę poza IPN. Pracownicy Instytutu muszą mieć na to zgodę
Polityka
Donald Tusk: Rafał Trzaskowski jest kandydatem obywatelskim, niezależnym ode mnie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Nowy sondaż po debacie prezydenckiej. Karol Nawrocki nieco bliżej Rafała Trzaskowskiego