W piątek Sejm przegłosowal senackie weto do ustawy, zgodnie z którą ma powstać – jeszcze w tym roku – Państwowa Komisja ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007–2022. Dla PiS komisja ma być wyborczym wehikułem – ale czy rzeczywiście powstanie?
Decyzja Dudy
Z naszych informacji wynika, że Andrzej Duda nie podjął jeszcze decyzji w temacie ustawy. Z pewnością to będzie jedna z najważniejszych ustaw w tym roku, którą się zajmie. W 2023 roku prezydent zaskoczył już raz PiS – w sprawie ustawy dotyczącej Sądu Najwyższego – którą wysłał do Trybunału Konstytucyjnego. – Sprawa budzi poważne kontrowersje publiczne, więc tym bardziej analizy będą szczegółowe i wnikliwe. Pan prezydent ma kilka możliwości do zastosowania i jedną z nich wybierze – mówił w radiowej Trójce w weekend jeden z najbliższych doradców głowy państwa, Paweł Szrot. Prezydent ma 21 dni na podjęcie decyzji w sprawie ustawy.
Opozycja przeciw
Dla sejmowej opozycji ustawa jest jednym z kluczowych punktów. I rośnie jednocześnie presja na samego prezydenta. – Jeżeli prezydent Andrzej Duda podpisze tę ustawę, to będzie wniosek do Trybunału Stanu – powiedział w niedzielę współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Wbrew konstytucji
Komisja ma być tworem łączącym w sobie funkcje służb specjalnych, prokuratury i sądu, nieznanym w praworządnej demokracji i niemieszczącym się w ramach konstytucyjnych. Powołanie komisji (w praktyce składającej się z polityków) będzie ewidentnym naruszeniem trójpodziału władzy, przewidzianego w ustawie zasadniczej. A działania organu będą prowadzić do złamania konstytucyjnej zasady, że karać można tylko za czyny, które były zabronione w chwili popełnienia. Tymczasem ewentualne sankcje nakładane przez ów parasąd będą surowe, a ich adresaci zostaną pozbawieni prawa do odwołania się. Ponadto członkowie gremium nie będą ponosić żadnej odpowiedzialności za decyzję wchodzącą w zakres sprawowania funkcji. To oznacza, że jeśli kogokolwiek bezpodstawnie oskarżą lub postawią nieprawdziwe hipotezy, nie zostaną za to pociągnięci do odpowiedzialności: ani karnej, ani odszkodowawczej. Narusza to konstytucyjną zasadę legalizmu, zgodnie z którą organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Kiedy to nastąpi? – Decyzji pana prezydenta w sprawie ustawy o komisji ds. badania wpływów rosyjskich można się spodziewać w krótkim terminie – powiedział w TVN 24 minister w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. Minister dodał, że będzie on „krótszy” niż trzy tygodnie.