Schetyna o 800+ i złym stanie finansów publicznych: Rozdzielam te sprawy

Nie będzie żadnych pieniędzy, chodzi o pokazanie fałszywego oblicza PiS-u - mówił w TVN24 były marszałek Sejmu, były szef MSZ i MSW, były przewodniczący PO Grzegorz Schetyna, pytany o to dlaczego PO złożyło w Sejmie projekt ustawy podwyższającej świadczenie 500+ do 800+ od 1 czerwca.

Publikacja: 18.05.2023 07:54

Grzegorz Schetyna

Grzegorz Schetyna

Foto: PAP/Grzegorz Momot

W niedzielę, w czasie weekendowej konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński przedstawił trzy obietnice wyborcze: podwyższenia świadczenia 500+ do 800+ od 1 stycznia 2024 roku, wprowadzenie darmowych autostrad oraz darmowych leków dla seniorów i dzieci.

W odpowiedzi Donald Tusk, przewodniczący PO, zaproponował podwyższenie świadczenia 500+ już od 1 czerwca. Platforma Obywatelska złożyła już w Sejmie projekt nowelizacji ustawy podwyższającej świadczenie wypłacane rodzicom niepełnoletnich dzieci.

Czytaj więcej

800+ już od 1 czerwca i wyższa kwota wolna od podatku. Projekty już w Sejmie

Schetyna: Rządy nieudaczników z PiS najgorsze dla Polski

Schetyna był pytany czy kampania wyborcza i rywalizacja między PiS a KO będzie polegała na licytowaniu się o to, kto da wyborcom więcej.

- My chcemy pokazać, że to są tylko słowa, że to nie jest tak, że jeśli PiS obiecuje, to na pewno to dowiezie, że te ich obietnice się zrealizują, kiedy będą rządzić. Bo uważam, że taką konstrukcję chcą zbudować - wyjaśnił.

Państwo PiS-owskie jest państwem z tektury

Grzegorz Schetyna, były przewodniczący PO

Na uwagę, że w przeszłości politycy PO wypowiadali się sceptycznie o 500+, a dziś proponują wyższe świadczenie, Schetyna odparł: - Mówimy, że ten program powinien funkcjonować, on jest nie do odwołania, nikt z niego nie zrezygnuje. Trzeba wynajdywać, znajdować to, co jest sensowne, dobre i trzeba to kontynuować.

A czy na takiej licytacji nie ucierpi Polska i stan jej finansów publicznych?

- Najgorsze dla Polski są dalsze rządy tych nieudaczników, dalsze rządy PiS-u. Państwo PiS-owskie jest państwem z tektury. To jest katastrofa tego kraju. Trzeba pokazać, obnażyć ich fałsz i ich głębokie przekonanie, że są w polityce dla siebie, a nie dla Polaków - wyjaśnił były przewodniczący PO.

Były przewodniczący PO: Pokazać brak wiarygodności PiS

Na pytanie czy Tusk, proponując świadczenie 800+ od 1 czerwca, "obnaża fałsz PiS", Schetyna odpowiedział twierdząco.

- Nie będzie żadnych pieniędzy, chodzi o pokazanie fałszywego oblicza PiS-u. Jeżeli oni dziś powiedzieliby poważnie, że chcą pomóc, zrewaloryzować, skutecznie zwalczyć inflację i dać 800+, to weszliby z tym programem najszybciej jakby można było. A oni to robią po wyborach. A potem powiedzą, że sytuacja budżetowa na to nie pozwala. Najważniejsze pokazać ich brak wiarygodności - wyjaśnił.

A czy PO jest wiarygodna mówiąc jednocześnie o złej sytuacji finansów i podniesieniu świadczenia 500+ od 1 czerwca?

- Ja rozdzielam te dwie aktywności. Po pierwsze trzeba pokazywać brak wiarygodności PiS-u, a po drugie przedstawiać swój plan - odpowiedział.

W niedzielę, w czasie weekendowej konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński przedstawił trzy obietnice wyborcze: podwyższenia świadczenia 500+ do 800+ od 1 stycznia 2024 roku, wprowadzenie darmowych autostrad oraz darmowych leków dla seniorów i dzieci.

W odpowiedzi Donald Tusk, przewodniczący PO, zaproponował podwyższenie świadczenia 500+ już od 1 czerwca. Platforma Obywatelska złożyła już w Sejmie projekt nowelizacji ustawy podwyższającej świadczenie wypłacane rodzicom niepełnoletnich dzieci.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE