Wieczorek: Potrzebny pakt sejmowy opozycji. Żeby wyborcy uwierzyli

W sprawie paktu senackiego trzeba szybko się dogadać i przejść do kwestii związanych z Sejmem - mówił w rozmowie z Michałem Kolanką Dariusz Wieczorek, sekretarz klubu Nowej Lewicy w Sejmie.

Publikacja: 08.05.2023 09:29

- Jest świadomość - i widzę po wszystkich rozmowach - że w sprawie paktu senackiego trzeba szybko się dogadać i przejść do kwestii związanych z Sejmem. Lewica tutaj ma stanowisko jednoznaczne - my jesteśmy zwolennikami również paktu sejmowego, oczywiście bez nazwisk, to są inne wybory - chodzi raczej o umowę pokazującą naszym wyborcom, że będziemy zgodnie współrządzić, jeśli dadzą nam taką szansę - mówił poseł Nowej Lewicy.

A ile miejsc na listach wyborczych do Senatu, w ramach paktu senackiego, przypadnie Lewicy?

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Nie może być wrogów na opozycji

- Trudno przewidywać, bo na tym polega kompromis. Myślę, że realnie będzie to między 6 a 8 okręgów wyborczych z 65 okręgów (w których opozycja może liczyć na wygraną) - odpowiedział.

Sekretarz klubu Nowej Lewicy był też pytany o nazwiska kandydatów Lewicy do Senatu - obecnie Lewica ma w izbie wyższej parlamentu jednego senatora, Wojciecha Koniecznego.

- Jest parę nowych nazwisk, natomiast uzgodniliśmy, że nie będziemy o personaliach mówić przed ostatecznymi uzgodnieniami. Obecni senatorowie mają handicap i dlatego, jeśli chodzi o senatora Koniecznego, będziemy go rekomendować - odpowiedział.

Pewnie wszyscy jesteśmy zmęczeni dyskusją o jednej liście, wielu listach

Dariusz Wieczorek, sekretarz klubu Nowej Lewicy w Sejmie

Wieczorek zapowiedział też, że opozycja wystawi kandydatów we wszystkich 100 okręgach wyborczych do Senatu. - Kandydaci będą w 100 okręgach, będą mieli logo Paktu Senackiego dla wszystkich będzie wiadomo, że to jest kandydat popierany przez Zjednoczoną Opozycję. Wychodzimy z prostego założenia: kto nie idzie z nami, jest przeciwko nam, jest pomocnikiem PiS-u - tłumaczył.

A czym miałby być Pakt Sejmowy, o którym mówił sekretarz klubu Nowej Lewicy?

- Pewnie wszyscy jesteśmy zmęczeni dyskusją o jednej liście, wielu listach. Pakt Sejmowy to zobowiązanie się do tego, że po wyborach partie (wchodzące w jego skład) będą po wyborach współtworzyły koalicję współrządzącą i do tego, że wreszcie przedstawimy pomysł na Polskę po rządach PiS. W takim pakcie powinny znaleźć się te główne obszary, w których będziemy w stanie się porozumieć: wszyscy chcemy Polski w UE, wszyscy chcemy powrotu do praworządności, wszyscy chcemy niezależnych mediów publicznych, dobrej ochrony zdrowia. W tym zakresie jesteśmy się w stanie się ze sobą dogadać i trzeba to po prostu Polakom pokazać, żeby wierzyli, że opozycja ma plan na rządzenie po wyborach - wyjaśnił.     

Polityka
Rzecznik rządu o braku relacji z marszu 4 czerwca w TVP: Nie ma obowiązku
Polityka
Nagroda Jana Nowaka-Jeziorańskiego dla byłego ambasadora Ukrainy w Polsce
Polityka
Dlaczego w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa dochodzi do dymisji? To obciąża rząd
Polityka
Budka: Potrzebny silny lider, który nie da się zastraszyć. Takiego ma PO
Polityka
Kidawa-Błońska: Polacy mają dość PiS. Dało się to słyszeć podczas marszu
Polityka
Prezydencki minister: Marszami nastawienia społecznego się nie zmieni