Unijny zakup amunicji dla Ukrainy. Spór między Polską a Francją

W środę doszło do sporu między przedstawicielami Francji i Polski, gdy ambasadorom nie udało się rozstrzygnąć, kto powinien otrzymać wspólne unijne kontrakty na zakup amunicji dla Ukrainy - tylko lokalne firmy, czy także konkurenci z innych krajów.

Publikacja: 20.04.2023 10:39

W marcu ministrowie spraw zagranicznych UE uzgodnili plan o wartości 2 mld euro, aby zrównoważyć swo

W marcu ministrowie spraw zagranicznych UE uzgodnili plan o wartości 2 mld euro, aby zrównoważyć swoje zapasy i wspólnie zakupić pociski artyleryjskie dla Ukrainy

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 421

Ambasadorowie UE próbowali przełamać impas w kwestii tego, jak wprowadzić w życie plan wspólnych zakupów amunicji dla Ukrainy. Pomysł polega na tym, że kraje UE zjednoczą się i wyciągną pieniądze ze wspólnej puli, aby pomóc dostarczyć Kijowowi do miliona pocisków w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

Chociaż przywódcy UE zatwierdzili ten program - a nawet przeznaczyli na niego 2 mld euro - to od tego czasu kraje nie zgadzają się co do tego, jak wydać miliard euro zarezerwowany na wspólne kontrakty.

Główny punkt sporny dotyczy tego, jak bardzo ograniczyć pieniądze do producentów z UE i czy włączyć firmy z takich krajów jak USA i Wielka Brytania. Francja przekonuje, że planowane zamówienia powinny pozostać wewnątrz UE.

Czytaj więcej

Sekretarz generalny NATO z niezapowiedzianą wizytą w Kijowie

Francuski ambasador UE oskarżył polskiego przedstawiciela o obwinianie w prasie Paryża za utrudnianie osiągnięcia ostatecznego porozumienia - informuje portal Politico powołując się na wypowiedzi trzech dyplomatów. 

Polski ambasador odparł, że Francja tylko utrudnia obecne negocjacje.

Ostatecznie do rozmów wkroczyli Szwedzi, próbując znaleźć kompromis. Kraj ten sprawuje rotacyjną prezydencję w UE, co daje mu mandat do rozstrzygania sporów w Radzie UE. Szwedzcy urzędnicy zaproponowali uaktualniony tekst, który mógłby być zaakceptowany przez obie strony. 

Dokument ograniczał przyszłe kontrakty do "podmiotów gospodarczych mających siedzibę w Unii i Norwegii", ale zawierał też zapis, że dyrektywa nie powinna stanowić precedensu. 

Niektórzy dyplomaci uważali, że nowy tekst za bardzo zmierza w kierunku francuskiego stanowiska, podczas gdy inni narzekali, że otwiera nowe pytania o to, które firmy lub podwykonawcy powinni być zaangażowani w zamówienia.

Czytaj więcej

Dania i Holandia dostarczą Ukrainie czołgi Leopard 2. W 2024 roku

- Dla większości krajów członkowskich jest to teraz kwestia prawnego zweryfikowania nowego tekstu - powiedział jeden z dyplomatów. - Mamy dobrą podstawę do nadchodzącego porozumienia - dodał.

Rozmowy będą teraz prawdopodobnie kontynuowane w przyszłym tygodniu, co oznacza, że ministrowie spraw zagranicznych UE nie będą mieli umowy w ręku, gdy spotkają się w poniedziałek w Luksemburgu.

Plan wspólnych zakupów amunicji jest częścią trzyetapowego procesu, który przywódcy UE zatwierdzili w zeszłym miesiącu w nadziei na szybkie dostarczenie Ukrainie amunicji. 

W pierwszym etapie kraje UE będą przekazywać pociski z własnych zapasów, a w drugim - dokonywać wspólnych zakupów. Trzeci etap ma na celu zapewnienie, że unijni producenci będą w stanie sprostać potrzebom obronnym Europy. 

Te trzy etapy, jak twierdzą urzędnicy, są ze sobą powiązane i chodzi o to, by działały niemal jednocześnie.  

Czytaj więcej

Dlaczego Putin odwiedził okupowane regiony Ukrainy? "Ministerstwo Obrony żywiło przywódców dezinformacją"

- Jedną z kluczowych kwestii dla unijnych urzędników pozostają utrzymujące się obawy, że europejski przemysł obronny może nie sprostać zadaniu dostarczenia miliona pocisków na Ukrainę w ciągu 12 miesięcy - twierdzi jeden z dyplomatów. 

- Im bardziej restrykcyjny zapis zawrzemy teraz, tym trudniej będzie osiągnąć nasz cel - przekonywał drugi dyplomata. 

Firmy działające na terenie UE informują, że potrzebują gwarancji napływających zamówień, zanim zapłacą za rozbudowę swoich zdolności produkcyjnych.

Ambasadorowie UE próbowali przełamać impas w kwestii tego, jak wprowadzić w życie plan wspólnych zakupów amunicji dla Ukrainy. Pomysł polega na tym, że kraje UE zjednoczą się i wyciągną pieniądze ze wspólnej puli, aby pomóc dostarczyć Kijowowi do miliona pocisków w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

Chociaż przywódcy UE zatwierdzili ten program - a nawet przeznaczyli na niego 2 mld euro - to od tego czasu kraje nie zgadzają się co do tego, jak wydać miliard euro zarezerwowany na wspólne kontrakty.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Widmo autorytaryzmu w Gruzji. Czy dawna republika wróci pod skrzydła Rosji?
Polityka
Zamieszki w Nowej Kaledonii. Francja wysyła więcej policji i szuka porozumienia
Polityka
Protesty nie pomogły. Gruziński parlament przyjął ustawę o „zagranicznych agentach”
Polityka
Rosja. Skazany na ćwierć wieku Kara-Murza zostaje w łagrze. Sąd odrzucił apelację
Polityka
Była współpracownica Aleksieja Nawalnego prosi Putina o ułaskawienie