Od 7 grudnia Chiny zaczęły odchodzić od polityki "zero COVID", realizowanej od momentu wybuchu epidemii w Państwie Środka w 2020 roku. Celem polityki było całkowite wygaszanie wykrywanych ognisk zakażeń koronawirusem, poprzez stosowanie reżimu ścisłej kwarantanny i lokalne lockdowny. Obecnie Chiny przechodzą do - realizowanej już od pewnego czasu w innych częściach świata - polityki "życia z wirusem".
Odejście władz w Pekinie od polityki "zero COVID" to następstwo protestów przeciwko tej polityce, które przybrały charakter antyrządowy.
Czytaj więcej
Pokój na świecie znajduje się w głębokim kryzysie, a nowe problemy regionalne pojawiają się bez ustanku. Wierzę, że stosunki chińsko-polskie będą nadal stabilnie się rozwijać mimo burzliwej sytuacji międzynarodowej – pisze Sun Linjiang, chiński ambasador w Polsce.
W związku z odejściem Chin od ścisłej kontroli nad ogniskami zakażeń koronawirusem, przez kraj przeszła fala zakażeń, która pociągnęła za sobą - według oficjalnych danych - ok. 80 tysięcy zgonów chorych na COVID. Wcześniej, przez dwa lata epidemii, w liczących ok. 1,4 mld mieszkańców Chinach w wyniku zakażenia koronawirusem zmarło ok. 5 tysięcy osób.
Sun Linjiang, ambasador Chin w Polsce, w kontekście zmiany polityki antyepidemicznej kraju pisze, że Państwo Środka "zoptymalizowało swoją politykę zapobiegania i kontroli epidemii".