Odejście dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju z erotyką w tle

Wpływ na nieprzedłużenie funkcji szefa NCBiR mogła mieć jego książka, zahaczająca o pornografię – przekonują nasi informatorzy w PiS.

Publikacja: 20.02.2023 03:00

Paweł Kuch (na zdjęciu) liczył na pozostanie w NCBiR

Paweł Kuch (na zdjęciu) liczył na pozostanie w NCBiR

Foto: PAP/Rafał Guz

„Podszedł do mnie od tyłu z kremem w jednej ręce i pędzlem w drugiej. Zaglądając mi przez ramię, spotkał wzrokiem moje oczy w lustrze. »Wyglądasz tak idealnie, Spice. Nogi na szerokość ramion, ręce połóż za głowę i nie ruszaj się«” – tak zaczyna się jedna ze scen erotycznych w książce „Oxford Girls”. Przedstawia opis golenia miejsc intymnych młodej dziewczyny przez partnera, który następnie odbywa z nią opisywany w detalach stosunek. Autorem jest Paweł Kuch, który w ubiegłym tygodniu odszedł ze stanowiska p.o. dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

Jego odejście zbiegło się z wyjściem na jaw kontrowersji związanych z konkursem „Szybka Ścieżka – Innowacje Cyfrowe”. Jak poinformowało Radio Zet, dotację w wysokości 55 mln zł dostała firma, którą zarejestrował 27-latek na dziesięć dni przed terminem składania wniosków. Wirtualna Polska zauważyła, że jej siedziba mieści się w tym samym lokalu, co dawny adres Partii Republikańskiej, partii Adama Bielana. Za popieranego przez tego polityka uchodzi Paweł Kuch.

Czytaj więcej

Audyt i dymisje po konkursach NCBiR. Jackowi Żalkowi zabrano pełnomocnictwa

c Zarówno NCBiR, jak i sam Kuch twierdzą, że – wbrew informacjom pojawiającym się w mediach – ten ostatni nie został wcale zdymisjonowany, lecz po prosty upłynął półroczny okres powołania na p.o. dyrektora.

Z naszych informacji wynika, że Kuch liczył na pozostanie w NCBiR. Startował w konkursie na dyrektora, ale go przegrał. A wpływ na przegraną miały mieć też kwestie pozamerytoryczne: źle układająca się współpraca z kierownictwem Ministerstwa Funduszy i Rozwoju Regionalnego oraz właśnie wspomniana książka.

W zasadzie chodzi o dwie książki, bo „Oxford Girls” to cykl, w którym ukazały się dwa tomy. Zgodnie z opisem wydawcy jest to „przygodowy thriller” o nastolatce, która wskutek zmienionego DNA staje się „przedmiotem zainteresowania nieetycznych naukowców”.

Pikantne sceny znalazły się zwłaszcza w drugim tomie. Ciągną się przez wiele stron, nastoletnia bohaterka sypia nie tylko z mężczyzną, ale też z kobietą i opisywane są w detalach, co może przywodzić skojarzenia z pornografią. – Fragmenty od kilku miesięcy krążyły po siedzibie PiS i na pewno nie pomogły Kuchowi w zachowaniu funkcji – mówi nasz informator.

Czytaj więcej

Rządowy instytut przyznał 55 mln zł barmanowi? Politycy KO chcą unieważnić konkurs

Sam Paweł Kuch twierdzi, że jest „ogromnie zdumiony” sugestiami o wpływie książek na jego odejście. – Seria „Oxford Girls” została wymyślona na rynek anglojęzyczny i napisana od razu w tym języku. O fakcie napisania serii poinformowałem ministra nadzorującego pana Jacka Żalka (wiceministra funduszy i rozwoju regionalnego – red.) przed powołaniem mnie na stanowisko p.o. dyrektora NCBiR – wyjaśnia nam. – Wyciąganie wyrwanych z kontekstu fragmentów i próby zdyskredytowania tym mojej osoby to klasyczny przykład użycia argumentu ad hominem: błąd logiczny w rozumowaniu i narzędzie propagandy – dodaje.

Zauważa, że książki zbierają pozytywne opinie wśród czytelników. Problem w tym, że niektórzy z nich krytykują zawarte w nich „momenty”. „Gdy dwóch dorosłych mężczyzn pochyla się w biurze nad 16-, prawie 17-letnią dziewczyną, zdejmuje jej majtki i wymierza klapsy wiosłem... to po prostu nie w porządku. Kara fizyczna to nadużycie” – pisze jeden z czytelników w recenzji pierwszego tomu na stronie GoodReads.com.

Co więcej, dotarliśmy do anonimowego zawiadomienia na temat rzekomych nieprawidłowości w pracy dyrektora Kucha, które do ministra Grzegorza Pudy skierowali pracownicy NCBiR. Również oni krytykują treści w „Oxford Girls”, określając je mianem „pornodziełka”.

Czy anonim od pracowników dotarł do ministra? „Sprawa publikacji, której autorem jest Pan Paweł Kuch jest nam nie znana” – napisało nam Ministerstwo Funduszy i Rozwoju Regionalnego.

„Podszedł do mnie od tyłu z kremem w jednej ręce i pędzlem w drugiej. Zaglądając mi przez ramię, spotkał wzrokiem moje oczy w lustrze. »Wyglądasz tak idealnie, Spice. Nogi na szerokość ramion, ręce połóż za głowę i nie ruszaj się«” – tak zaczyna się jedna ze scen erotycznych w książce „Oxford Girls”. Przedstawia opis golenia miejsc intymnych młodej dziewczyny przez partnera, który następnie odbywa z nią opisywany w detalach stosunek. Autorem jest Paweł Kuch, który w ubiegłym tygodniu odszedł ze stanowiska p.o. dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego
Polityka
Andrzej Szejna: Prawo weta w UE? Nie ma zgody na całkowitą rezygnację