- Wierzę w Mołdawian. Wierzę w Mołdawię - mówiła Gavrilița na konferencji prasowej. - Wierzę, że będziemy w stanie przejść przez trudności i poradzić sobie z wyzwaniami - dodała.
Prezydent Mołdawii, Maia Sandu, przyjęła dymisję premier i podziękowała jej za "duże poświęcenie i wysiłek na rzecz przeprowadzenia kraju przez trudny czas". - Pomimo bezprecedensowych wyzwań kraj był rządzony odpowiedzialnie, z wielką troską i poświęceniem. Mamy stabilność, pokój i rozwój tam gdzie inni chcieli widzieć wojnę i bankructwo. Dziękuję, Natalio - oświadczyła Sandu.
Teraz Sandu odbędzie konsultacje z klubami parlamentarnymi i po ich zakończeniu przedstawi kandydata na premiera.
Mołdawia, była radziecka republika, na terytorium której istnieje separatystyczna Republika Naddniestrza, gdzie stacjonują m.in. rosyjscy żołnierze przebywający tam w charakterze sił pokojowych, mierzy się z wysoką inflacją. Liczący 2,5 mln mieszkańców kraj przyjął też dużą liczbę uchodźców z Ukrainy.
Czytaj więcej
- Zachód patrzy na Mołdawię chcąc, by odegrała ona rolę następnej Ukrainy jako antyrosyjski projekt - powiedział w czwartek Siergiej Ławrow w rozmowie z rosyjską telewizją Na słowa te zareagował przedstawiciel MSZ Mołdawii.