Kim jest Petr Pavel, nowy prezydent Czech?

Rzadko w Europie prezydentem zostaje generał. Czech Petr Pavel także pod względem poglądów jest nietypowy.

Publikacja: 30.01.2023 03:00

Petr Pavel zdobył 58 proc. głosów

Petr Pavel zdobył 58 proc. głosów

Foto: AFP

– Nie mieści się w kategoriach: konserwatysta czy liberał. Był zawsze żołnierzem, sposób, w jaki żył, był bardziej konserwatywny niż liberalny. Wartości demokratycznych bronił własnym ciałem. Z punktu widzenia Polaków może uchodzić za liberała, bo popiera związki osób jednej płci, ale z drugiej strony kandydował z hasłami: porządek, honor, godność – mówi „Rzeczpospolitej” Martin Ehl, główny analityk dziennika „Hospodářské noviny”.

Petr Pavel (rocznik 1961) jest – jak podkreśla Patrik Eichler, dziennikarz czasopisma „Listy” i szef think tanku Akademia Demokratyczna Masaryka – bliski środowisku Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) premiera Petra Fiali, a ona należy wraz z PiS do Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. – Różni go od ODS podejście do spraw światopoglądowych. I jest proeuropejski, ale żadnej głębszej integracji unijnej nie będzie, bo to przeciw tradycyjnej polityce ODS. Pavel publicznie opowiedział się za wstąpieniem do strefy euro, ale jednocześnie dodawał, że nie spełniamy kryteriów. I premier Fiala jest przeciwko – dodaje Eichler.

Czytaj więcej

Jerzy Haszczyński: Generał prezydentem. Nowego Orbána w regionie nie będzie

Różnic nie ma w sprawach bezpieczeństwa i podejścia do wielkiej wojny na wschodzie. Proukraińską i prozachodnią politykę rządu Fiali Pavel będzie zdaniem Martina Ehla wspierał w „110 procentach”. Po zapowiedzianych wizytach – pierwsza w Bratysławie, druga w Warszawie – nowy prezydent ma się udać do Kijowa wraz z prezydent Słowacji Zuzaną Čaputovą, która pojawiła się w sobotę w praskim sztabie generała tuż przed ogłoszeniem wyników. Podobnie jak czeski rząd generał jest zwolennikiem pogłębienia więzi transatlantyckich. Symbolem tego ma być zakup amerykańskich samolotów F-35, czemu dotychczasowy prezydent Miloš Zeman się sprzeciwiał.

– Będzie krytyczny wobec Viktora Orbána. Gdy jego rywal Andrej Babiš spotykał się w czasie kampanii z Orbánem, on pojechał na spotkanie z niezależnymi dziennikarzami węgierskimi – mówi analityk „Hospodářskich novin”. – Prezydent mianuje członków i prezesa banku centralnego. Proponuje też kandydatów sądu konstytucyjnego, z których potem wybiera Senat. To jego najważniejsze kompetencje – podkreśla Patrik Eichler.

Generał na czele państwa to wielka rzadkość w Europie – przed przeszło półwieczem we Francji był Charles de Gaulle, a teraz w Bułgarii jest Rumen Radew. Pavel w latach 2015–2018 był szefem Komitetu Wojskowego NATO. Tak wysoko nie dotarł nikt inny z państw, które dostały się do NATO po zakończeniu zimnej wojny i upadku komunizmu. Sekretarzem generalnym sojuszu nigdy nie został żaden przedstawiciel naszego regionu, a szefem Komitetu Wojskowego był tylko on – czeski generał. Nawet po rozszerzeniu NATO na wschód, a przed nominacją Pavla, to stanowisko zajmowali tylko przedstawiciele starego Zachodu – Włosi, Niemiec, Kanadyjczyk, Amerykanin, Duńczyk. A po Pavlu Brytyjczyk i Holender.

„Rzeczpospolita” przeprowadziła wywiad z gen. Pavlem w 2016 r., gdy uczestniczył w szczycie NATO w Warszawie. Spytany o to, co zrobiłby sojusz, gdyby Rosja użyła przeciwko państwu członkowskiemu, leżącemu z dala od USA, taktycznej broni jądrowej, odpowiedział: – Każde użycie broni jądrowej oznacza przekroczenie czerwonej linii. W takim przypadku NATO od razu odpowie atakiem jądrowym, od razu.

– Nie mieści się w kategoriach: konserwatysta czy liberał. Był zawsze żołnierzem, sposób, w jaki żył, był bardziej konserwatywny niż liberalny. Wartości demokratycznych bronił własnym ciałem. Z punktu widzenia Polaków może uchodzić za liberała, bo popiera związki osób jednej płci, ale z drugiej strony kandydował z hasłami: porządek, honor, godność – mówi „Rzeczpospolitej” Martin Ehl, główny analityk dziennika „Hospodářské noviny”.

Petr Pavel (rocznik 1961) jest – jak podkreśla Patrik Eichler, dziennikarz czasopisma „Listy” i szef think tanku Akademia Demokratyczna Masaryka – bliski środowisku Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) premiera Petra Fiali, a ona należy wraz z PiS do Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. – Różni go od ODS podejście do spraw światopoglądowych. I jest proeuropejski, ale żadnej głębszej integracji unijnej nie będzie, bo to przeciw tradycyjnej polityce ODS. Pavel publicznie opowiedział się za wstąpieniem do strefy euro, ale jednocześnie dodawał, że nie spełniamy kryteriów. I premier Fiala jest przeciwko – dodaje Eichler.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Autonomia Palestyńska o krok bliżej do członkostwa w ONZ? Zgromadzenie Ogólne przyjęło rezolucję
Polityka
Sondaż instytutu Pew. Demokraci kochają NATO, Republikanie znacznie mniej
Polityka
Zmiana premiera w Rosji bez zmiany premiera
Polityka
Wybory na Litwie. Nausėda szykuje się do drugiej kadencji
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Dylemat Beniamina Netanjahu. Joe Biden wyznacza granicę solidarności z Izraelem