Czas do wyborów parlamentarnych mija nieubłaganie. Starcie o Sejm i Senat odbędzie się najpewniej pod koniec października. W kuluarach pada najczęściej data 29 października.
Ale sejmowa opozycja jest bardzo daleka od porozumienia co do kluczowych kwestii. Iskrzy między Szymonem Hołownią a liderem największej partii Donaldem Tuskiem. Odbiciem tych dylematów i wątpliwości jest sondaż, w którym zapytaliśmy o to, kto powinien być kandydatem na premiera, jeśli opozycja stworzy rząd, a PO zdobędzie najwięcej mandatów.
Jak się okazuje, aż 27,6 proc. ogółu wyborców twierdzi, że powinien to być ktoś z opozycji, ale spoza PO. 24,4 proc. wskazuje na wiceprzewodniczącego PO Rafała Trzaskowskiego, a tylko 14,8 proc. na lidera PO Donalda Tuska. 11 proc. twierdzi, że powinien to być ktoś inny, wskazany przez PO, a 22,2 proc. nie ma zdania.
Czytaj więcej
Prezydent Warszawy bardziej podoba się wyborcom jako kandydat na premiera niż lider PO. Zanim jed...