Arogancja była zdaniem Radosława Sikorskiego przyczyną pomijania przez niemieckie władze ostrzeżeń przed rosyjską agresją zgłaszanych przez Polskę i Kraje Bałtyckie.
– Niektórzy Niemcy uważają, że wszystko wiedzą lepiej, ponieważ są dużym i bogatym krajem – powiedział były minister spraw zagranicznych w wywiadzie dla najnowszego wydania niemieckiego magazynu politycznego „Cicero”.
Jak dodał, wpływ na postawę Berlina miały też błędne poglądy części niemieckich polityków o przyczynach zwycięstwa Zachodu w zimnej wojnie. – Wielu lewicowych polityków w Niemczech uważa, że przyczyną była wyłącznie niemiecka polityka wschodnia, polityka odprężenia wobec ówczesnej Rosji Sowieckiej. A przecież była to także presja ze strony Amerykanów” – zaznaczył europoseł PO.
Radosław Sikorski przypomniał, że niemiecka gospodarka korzystała też z taniego rosyjskiego gazu. – Niemcy) myśleli, że uda się zmienić Rosję za pomocą handlu. Wszystkie ostrzeżenia przed agresją Putina były puszczane mimo uszu – dodał.
Nie przepraszajcie, lecz słuchajcie