Sondaż: Zbigniew Ziobro zostanie, ale będzie słabszy

Minister sprawiedliwości dzięki wnioskowi o wotum nieufności straci w oczach większości, ale wśród zwolenników władzy może zyskać.

Publikacja: 21.11.2022 23:56

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Tylko 11 proc. badanych przez IBRiS wierzy, że Zbigniew Ziobro, dzięki wnioskowi opozycji o wotum nieufności, zostanie odwołany ze stanowiska ministra sprawiedliwości. Z tego 7,7 proc. respondentów uważa, że „zostanie odwołany, a jego pozycja zostanie osłabiona”, a 3,3 proc., że „zostanie odwołany, ale jego pozycja się umocni”.

Perspektywa pozbycia się blokującego środki z KPO ministra wydaje się więc wyborcom mało realna. A jakie konsekwencje będzie mieć odrzucenie wniosku? „Nie zostanie odwołany, ale jego pozycja zostanie osłabiona” – tak uważa 48,9 proc. badanych, czyli największa grupa w sondażu. „Nie zostanie odwołany, a jego pozycja się umocni” – tak twierdzi 22,9 proc. pytanych. A to znaczy, że właśnie taki odsetek badanych wierzy, że lider Solidarnej Polski wyjdzie z kolejnego parlamentarnego starcia bez szwanku.

Taka opinia badanych jest odpowiedzią na często zadawane przez media pytanie o sens stawiania wniosku o wotum nieufności, skoro opozycja raczej nie ma szans na większość. Celem przeciwników ministra jest podkopanie jego pozycji nie tylko wśród ogółu obywateli, ale i w jego macierzystym obozie. Jednak wśród zwolenników obecnej władzy w odwołanie ministra wierzy tylko 4 proc. badanych. 29 proc. uważa, że pozostanie na stanowisku, ale osłabiony, a 47 proc. – że się wzmocni. Osoby popierające opozycję także nie wierzą w dymisję: tylko 9 proc. wskazało, że jest to możliwe. Ale za to spora grupa twierdzi, że mimo pozostania na stanowisku lider SP wyjdzie z głosowania osłabiony – tak uważa 59 proc. badanych.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Opozycja bardzo potrzebuje Ziobry

Z sondażu jasno wynika, że pozycja Ziobry w obozie władzy jest silna, dużo mocniejsza niż miejsce jego partii w rankingach poparcia. Wyborcy ZP nie tylko nie wierzą w jego odwołanie, ale prawie połowa z nich przewiduje, że się umocni. To może znaczyć, że szef SP przyjął dobrą strategię wewnętrzną, chcąc realizować własną wizję polityki: antyunijnej, dążącej do demontażu resztek praworządności i zaostrzenia kar jako środka poprawy bezpieczeństwa. Ten punkt widzenia podziela coraz więcej zwolenników PiS, a prezes Kaczyński i inni politycy PiS muszą podejmować licytację na radykalizm, by przy ministrze sprawiedliwości nie wypaść blado i zbyt łagodnie. Dlatego ton rządowej ekipie nadaje już nie premier, ale raczej minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, który zresztą nieoficjalnie był wymieniany jako ewentualny następca Ziobry, gdyby ten odszedł z rządu.

Polityka
Kampania nadal w cieniu geopolityki, Konfederacja zwyżkuje w tle, co z polską bronią jądrową?
Polityka
Nowy sondaż. Sławomir Mentzen zbliża się do Karola Nawrockiego
Polityka
Hołownia: Broń atomowa jest Polsce potrzebna. Dlaczego J.D. Vance ma być zszokowany?
Polityka
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: W drugiej połowie roku będzie duża rewizja KPO
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Polityka
Broń atomowa w Polsce. Błaszczak: Duda ma dobre stosunki, Tusk strzelał z palców
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń