Konfederacja znów myli się o miliony w swoim sprawozdaniu. Ale pieniędzy nie straci

Sejmowa partia po raz kolejny zrobiła gruby błąd w sprawozdaniu finansowym. Tym razem nie straci z tego powodu pieniędzy.

Publikacja: 30.10.2022 23:36

To nie pierwszy podobny błąd Konfederacji (na zdjęciu poseł Janusz Korwin-Mikke)

To nie pierwszy podobny błąd Konfederacji (na zdjęciu poseł Janusz Korwin-Mikke)

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

2,8 mln zł – tyle wynosiła kwota subwencji budżetowej niewykorzystanej przez Konfederację w 2021 roku. Tyle że partia w rocznym sprawozdaniu dotyczącym subwencji wskazała 4,7 mln zł. Pomyliła się więc o niemal 2 mln zł.

Błąd wychwyciła Państwowa Komisja Wyborcza, która co roku bada partyjne sprawozdania finansowe oraz informacje o wykorzystaniu subwencji. Podejmuje w ich sprawach uchwały, a odrzucenie sprawozdań skutkuje utratą przez partie środków otrzymywanych z budżetu.

Tym razem, mimo dwumilionowego błędu, Konfederacja nie straci pieniędzy, bo PKW przyjęła informację, tyle że ze wskazaniem uchybień. Problem w tym, że to nie pierwszy podobny błąd.

Czytaj więcej

Sejm zablokuje Grzegorza Brauna

Przed rokiem Konfederacja też się pomyliła, tym razem o milion złotych. W sprawozdaniu wskazała, że zgromadziła na rachunku funduszu wyborczego, służącego sfinansowaniu kampanii prezydenckiej Krzysztofa Bosaka, zaledwie 592 zł. Prawidłowa kwota to 1,085 mln zł. Podobnie jak obecnie PKW przyjęła sprawozdanie ze wskazaniem uchybienia.

Dlaczego Konfederacja dwukrotnie zrobiła błąd? Z uchwał za 2020, jak i 2021 rok wynika, że obu przypadkach zamiast podawać kwotę za cały rok, wskazała bilans na dzień 31 grudnia. – Druki sprawozdań są nieprecyzyjne i w wielu miejscach nie wiadomo, którą z tych dwóch kwot trzeba podać. Nie świadczy to o żadnych nieprawidłowościach, a wyłącznie o rozbieżnościach interpretacyjnych – mówi „Rzeczpospolitej” skarbnik Konfederacji Michał Wawer.

Równie częste błędy co Konfederacji zdarzają się jej partiom-członkom

Na tym nie kończy się jednak lista błędów w dokumentach finansowych sejmowej partii. Najbardziej znana sprawa dotyczyła sprawozdania za 2019 rok. PKW stwierdziła, że w czasie kampanii do Sejmu Konfederacja wywiesiła banner z kampanii do europarlamentu, na którym wisiała dawna nazwa partii. Zdaniem PKW oznaczało to przyjęcie niedozwolonej korzyści majątkowej. Odrzuciła sprawozdanie, co dla Konfederacji powinno skutkować utratą subwencji, wynoszącej 6,9 mln rocznie, czyli w ciągu trzech lat 20,6 mln zł. Na razie partia pieniędzy nie straciła, bo sprawa zawisła przed TK.

Równie częste błędy zdarzają się partiom wchodzącym w skład Konfederacji. Np. PKW odrzuciła sprawozdania za 2020 rok partii KORWiN, Ruchu Narodowego, Konfederacji Korony Polskiej i Partii Kierowców, czyli wszystkich partii-członków poza Wolnościowcami, którzy w tamtym okresie mieli zerowe wpływy i wydatki. Najczęstszą przyczyną odrzucania sprawozdań było tzw. nielegalne kredytowanie, czyli zakupy z własnych pieniędzy osób fizycznych, którym partie Konfederacji zwracały później środki. Przy okazji okazało się też, że np. Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna miała aż 43 konta bankowe, jednak pokazała historię operacji tylko czterech z nich.

Odrzucenie sprawozdań nie miało większych skutków dla partii członkowskich, bo nie otrzymują one subwencji, która trafia na konto parasolowego ugrupowania, czyli Konfederacji. Skąd takie nagromadzenie błędów i kontrowersji? W sierpniu wiceprezes partii KORWiN Konrad Berkowicz winę zwalał na karb absurdalnych przepisów dotyczących partyjnych finansów. Zaś w przeszłości działania PKW nazywał „zleceniem politycznym”.

2,8 mln zł – tyle wynosiła kwota subwencji budżetowej niewykorzystanej przez Konfederację w 2021 roku. Tyle że partia w rocznym sprawozdaniu dotyczącym subwencji wskazała 4,7 mln zł. Pomyliła się więc o niemal 2 mln zł.

Błąd wychwyciła Państwowa Komisja Wyborcza, która co roku bada partyjne sprawozdania finansowe oraz informacje o wykorzystaniu subwencji. Podejmuje w ich sprawach uchwały, a odrzucenie sprawozdań skutkuje utratą przez partie środków otrzymywanych z budżetu.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Szymon Hołownia o różnicach między partiami. „Trzecia Droga spełnia obietnice”
Polityka
Zbigniew Ziobro chce stanąć przed komisją ds. Pegasusa. „Nawet w stanie paliatywnym”
Polityka
To koniec Trzeciej Drogi? PSL rozważa propozycję innej koalicji politycznej
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł