Reklama

Wpis Sikorskiego o wycieku z Nord Stream. Horała: Katastrofalna głupota

- Trzeba się poważnie zastanowić, czy można być aż tak głupim z takim doświadczeniem życiowym, pełniąc takie funkcje, żeby takie tweety pisać - powiedział wiceminister funduszy Marcin Horała, komentując w Polskim Radiu wpis europosła PO Radosława Sikorskiego o wycieku z gazociągu Nord Stream.

Publikacja: 29.09.2022 08:11

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała mówił m.in. o sprawie wycieku z Nord Stre

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała mówił m.in. o sprawie wycieku z Nord Stream i wpisie Radosława Sikorskiego

Foto: PAP/Adam Warżawa

zew

W ostatnich dniach na Morzu Bałtyckim na wodach międzynarodowych w pobliżu Bornholmu doszło do wycieku gazu z dwóch gazociągów Nord Stream - w jednym miejscu z gazociągu Nord Stream 2 oraz w dwóch miejscach z gazociągu Nord Stream 1. Przyczyny tych zdarzeń są badane. Według premier Szwecji Magdaleny Andersson, do wycieków nie doszło w sposób naturalny. Niemiecki "Spiegel" podał, że CIA ostrzegała rząd Niemiec, że może dojść do ataku na gazociągi Nord Stream. Wzywając do przeprowadzenia niezależnego dochodzenia szef polskiego MSZ Zbigniew Rau oświadczył, iż nie można wykluczyć, że katastrofa została spowodowana przez człowieka.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Donald Tusk lubi niespodzianki. Izabela Leszczyna wciąż nie wie, czy pozostanie na stanowisku
Polityka
Czy wybory prezydenckie były ważne? Adam Bodnar: Moja rola w tej sprawie zakończyła się
Polityka
Schetyna: Wielka liczba ministrów i wiceministrów wynika z tego, co otrzymaliśmy od PiS
Polityka
Konfederacja „języczkiem u wagi”. Jakie koalicje po wyborach parlamentarnych wyobrażają sobie Polacy?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Sondaż: Wyborcy PSL i Polski 2050 częściej krytykują rząd niż opozycję
Reklama
Reklama