Nowy monarcha brytyjski, Karol III, oraz jego małżonka Kamila, niebawem mogą opuścić Clarence House, by przenieść się do Pałacu Buckingham. Dziennik „The Guardian” informuje, że ich przeprowadzka z dotychczasowej siedziby będzie wiązała się między innymi ze zwolnieniem części personelu, w tym prywatnych sekretarek, pracowników biura finansów, części zespołu komunikacji czy personelu domowego. Według doniesień, o swoją pracę martwić się może około stu osób. Informacja o zwolnieniach została przekazana przez sir Clive’a Aldertona, najwyższego adiutanta króla, w specjalnie wystosowanym liście. „Ze względu na zmianę roli zleceniodawców, Clarence House zostanie zamknięty” - napisał. Dodał, że to ”niepokojąca wiadomość” i jednocześnie zapewnił, że personel "może liczyć na wsparcie”.