Reklama

Stany Zjednoczone mogą zaintwestować 370 mld dolarów w ochronę środowiska

Amerykański Senat ma głosować nad projektem ustawy, który zakłada największą w historii inwestycję w ochronę środowiska.

Publikacja: 02.08.2022 03:00

Kalifornię dotknęły ostatnio susze i pożary. Na zdjęciu park narodowy Yosemite

Kalifornię dotknęły ostatnio susze i pożary. Na zdjęciu park narodowy Yosemite

Foto: DAVID MCNEW / AFP

Od ponad dekady demokraci marzą o ustawie, która zmieniłaby życie i gospodarkę w USA na tyle, żeby zapobiec katastrofom wynikającym z ocieplenia klimatu. Marzenie to nabrało kształtu w agendzie prezydenta Joe Biedna, ale brak porozumienia w Kongresie na kilka miesięcy zamroził możliwość jego realizacji.

Czytaj więcej

Ekologiczna schizofrenia resortu środowiska: dopłaty do węgla i wymiany kopciuchów

Teraz pojawiło się światełko w tunelu. Senator Joe Manchin, demokrata z Wirginii Zachodniej, który wcześniej zapowiedział, że z obawy o inflację nie poprze projektu ustawy przewidującej spore nakłady funduszy na ochronę środowiska, oznajmił w ubiegłym tygodniu, że zmienił zdanie.

Na co pójdą miliardy

Projekt ten, o nazwie Inflation Reduction Act of 2022, zakłada inwestycję 370 mld dol. w ciągu dziesięciu lat na różnego rodzaju programy mające na celu zredukowanie emisji gazów cieplarnianych w USA.

To mniej niż 2-bln projekt zatwierdzony w ubiegłym roku przez Izbę Reprezentantów, ale mimo wszystko jest to największe przedsięwzięcie legislacyjne w historii Ameryki skierowane na walkę ze zmianami klimatycznymi. Jeżeli zostanie zatwierdzone i wejdzie w życie, to wprowadzi transformacyjną rewolucję w amerykańskich sektorach energii i transportu oraz życiu Amerykanów. Dziesiątki miliardów dolarów przeznaczonych zostałyby na rozwój źródeł odnawialnej energii i alternatywnych źródeł, jak wodór, na obniżenie kosztów elektrycznych pojazdów, wprowadzenie rozwiązań energooszczędnych w milionach amerykańskich domów, obniżenie emisji gazów w różnych sektorach oraz wsparcie społeczności mieszkających w rejonach przemysłowych.

Reklama
Reklama

Organizacje i środowiska walczące o ochronę środowiska okrzyknęły ten projekt „prawdziwym przełomem”

Plan ten zakłada obniżenie emisji gazów cieplarnianych o 40 proc. do 2030 r., czyli prawie tyle, ile wytyczył sobie w oryginalnym planie Biden, i pozostaje w zasięgu limitów emisji wyznaczonych przez międzynarodowych naukowców, określających, co trzeba zrobić, by uniknąć najgorszych skutków zmian klimatycznych. Jeżeli uda się amerykańskim ustawodawcom zatwierdzić ten projekt tak, aby mógł wejść w życie, byłby przykładem dla innych krajów, które myślą o redukowaniu emisji gazów cieplarnianych.

Joe Biden określił projekt historycznym. – Poprawi bezpieczeństwo energetyczne i weźmie się za walkę ze zmianami klimatycznymi poprzez ulgi podatkowe i inwestycje – powiedział prezydent, dodając, że ustawa ta stworzy też tysiące nowych miejsc pracy i pozwoli obniżyć koszty energii w przyszłości.

Przesłanie dla świata

Projekt tej ustawy, który przewiduje też 64 mld dol. na opiekę zdrowotną przez rozszerzenie Affordable Care Act i obniżenie cen leków, jest skonstruowany z myślą o gospodarce i ma mieć efekt antyinflacyjny. Z założenia ta wieloczłonowa reforma gospodarki ma sama za siebie zapłacić, a przy tym zmniejszyć deficyt federalny poprzez wygenerowanie około 740 mld dol. dochodu, dzięki 15-proc. minimalnemu podatkowi od korporacji. – Projekt ten to szansa na nową politykę energetyczną z zabezpieczeniem, którego nasz kraj potrzebuje. A przy okazji może obniżyć inflację i ceny benzyny – powiedział sen. Manchin.

Czytaj więcej

Więcej prądu z wiatru przyspieszy transformację polskiej energetyki

Wiele skorzystaliby na tej ustawie konsumenci, szczególnie ci mało lub średnio zarabiający. M.in. nadal otrzymywaliby dodatki do kupna elektrycznego samochodu, nawet używanego, oraz rabaty i granty na rozwiązania energooszczędne w domu, takie jak panele słoneczne i energooszczędne urządzenia.

Reklama
Reklama

Organizacje i środowiska walczące o ochronę środowiska okrzyknęły ten projekt „prawdziwym przełomem”. – Ustawa ta umożliwiłaby zmiany pozwalające na ogromne oszczędności w zużyciu energii oraz przyspieszyłaby przejście na elektryczne pojazdy, rozszerzenie dostępu do przystępnych cenowo środków transportu oraz obniżenie zanieczyszczenia – podał w oświadczeniu American Council for an Energy-Efficient Economy.

– Zatwierdzenie tego projektu ustawy będzie przesłaniem dla świata, że Ameryka jest liderem w walce ze zmianami klimatycznymi, a u nas w kraju stworzy nowe miejsca pracy – powiedziała cytowana przez Ap Heather Zichal z America’s Clean Power.

Głosowanie nad tym projektem legislacyjnym ma odbyć się w tym tygodniu, choć nie można wykluczyć zmian w ostatniej chwili. Mimo ogólnokrajowej euforii, jaka wybuchła po tym, jak sen. Chuckowi Schumerowi udało się dojść do porozumienia z sen. Manchinem, nie ma pewności, że projekt zyska pełne poparcie. W Senacie potrzebuje głosów wszystkich 50 demokratycznych senatorów, zważywszy na to, że republikańscy ustawodawcy raczej nie podniosą ręki w głosowaniu „za”. W Izbie Reprezentantów, gdzie projekt w dalszej kolejności zostałby poddany głosowaniu, demokraci nie mogą stracić więcej niż cztery głosy, żeby zatwierdzić ustawę.

Polityka
USA wstrzymują rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych obywateli 19 państw
Polityka
Biały Dom ucina spekulacje i ujawnia wyniki rezonansu Donalda Trumpa
Polityka
Żółw Franklin topi narkoterrorystów. Hegseth wykorzystał bohatera serii dla dzieci
Polityka
Zmierzch politycznej kariery Wołodymyra Zełenskiego? Nowy przywódca Ukrainy już na horyzoncie
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Odmrożenie rosyjskich aktywów. Rosja grozi półwieczem procesów
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama