Reklama

Kryzys w relacjach Rosji z Izraelem. Żydzi w Rosji mają kłopoty

Kreml rozpoczął nagonkę na organizacje żydowskie w Rosji, wspierające emigrację do Izraela.

Publikacja: 26.07.2022 22:43

Kryzys w relacjach Rosji z Izraelem. Żydzi w Rosji mają kłopoty

Foto: AFP

Ministerstwo sprawiedliwości żąda likwidacji rosyjskiego oddziału Agencji Żydowskiej (znanej jako Sochnut). Jednocześnie kilka innych organizacji żydowskich dostało oficjalne ostrzeżenia, że mogą zostać uznane za „zagranicznych agentów” i przymusowo zamknięte.

Izrael próbował rozpocząć rozmowy w sprawie Sochnutu, ale Rosjanie nie wpuścili izraelskiej delegacji, odmawiając jej wiz. W tej sytuacji premier Jair Lapid polecił przygotować „serię odwetowych kroków politycznych”.

Urzędowy antysemityzm

– Myślę, że premier Izraela działa trochę gorączkowo. Nie należy rozmawiać z Rosją takim tonem. Dla mnie to w ogóle trochę niezwykłe, dlatego że izraelscy przywódcy zawsze znajdowali właściwy ton do rozmów z nami – z imperialną dobrodusznością zauważył wiceprzewodniczący komisji spraw zagranicznych rosyjskiego parlamentu Władimir Dżabraiłow.

– Nie ma już wątpliwości, że zdążamy do nowej ery sowieckiej – powiedział naczelny rabin Moskwy Pinchas Goldschmidt.

Jednocześnie policja zatrzymała w Moskwie opozycjonistę Leonida Gozmana. Po przewiezieniu na komisariat zdziwiony polityk dowiedział się, że jest poszukiwany listem gończym za ukrywanie, iż oprócz rosyjskiego ma jeszcze obywatelstwo Izraela. Zgodnie z rosyjskim prawem powinien był o tym poinformować władze, ale on to zrobił rok temu. W końcu anulowano list gończy za nim, wypuszczono z aresztu, ale mimo wszystko będzie sądzony za „ukrywanie drugiego paszportu”.

Reklama
Reklama

– Psychologia „oblężonej twierdzy” prowadzi do odtwarzania sowieckiego pojmowania zagrożeń. Argumenty o demokratycznych wolnościach i prawach człowieka już nie działają (na władze) – próbował wyjaśnić zachowania policji politolog Aleksiej Makarkin.

Fala uciekinierów

– Nie ma już wątpliwości, że zdążamy do nowej ery sowieckiej – powiedział naczelny rabin Moskwy Pinchas Goldschmidt, który wyjechał z Rosji jeszcze w czerwcu. Jak poinformowała jego rodzina, znalazł się pod rosnącym naciskiem władz domagających się, by publicznie potępił ukraińskie władze. Nieugięty krytyk prezydenta Putina wybrał emigrację.

Zagrożenie organizacji żydowskich i próby karania za posiadanie obywatelstwa Izraela wywołują znaczny niepokój wśród rosyjskich Żydów. A od początku wojny w Ukrainie i tak już gwałtownie wzrosła ich emigracja do Izraela.

Według danych izraelskiego ministerstwa aliji i integracji w pierwszym półroczu 2020 ilość Żydów wyjeżdżających z Rosji do Izraela wzrosła o 40 proc. w porównaniu z 2021 r. Organizacje żydowskie z Rosji szacują zaś, że liczba próśb o wyjazd wzrosła od 24 lutego aż 25-krotnie. Większość z szykujących się do imigracji robiła to właśnie przez Sochnut.

Sowietyzacja Rosji

Agencja Żydowska jest instytucją-legendą. Pierwszy przywódca Izraela Dawid Ben Gurion ogłosił w 1948 r. niepodległość kraju, będąc formalnie tylko jej szefem. Na czele Sochnutu stał długie lata radziecki dysydent i więzień polityczny Natan Szarański. W czerwcu jej nowym szefem został były generał, uczestnik słynnego odbicia zakładników w 1976 r. na lotnisku Entebbe w Ugandzie Doron Almog.

Czytaj więcej

Ukraińska armia wyzwoliła dwie wioski na południu kraju
Reklama
Reklama

– Bez jakichś opłat Sochnut zapewnił nam transport na lotnisko (w Moskwie), bilety lotnicze, dodatkowe miejsce na bagaż. Transport z lotniska w Izraelu, na miejscu wytłumaczyli, co dalej robić, do kogo się zwracać. Bez pomocy Sochnutu nie wyobrażam sobie, czy w ogóle byśmy zdecydowali się na repatriację, bo przyjechaliśmy do kraju, gdzie nie mamy ani rodziny, ani znajomych – tłumaczył rolę Agencji pochodzący z Moskwy Dmitrij, który wyjechał już do Izraela.

Obecnie nie wiadomo, co rosyjskie władze zarzucają Sochnutowi. Według niepotwierdzonych informacji ma on „sprzyjać ucieczce mózgów”, a ponadto, przechowuje dane rosyjskich obywateli na serwerach poza Rosją (czego zabrania rosyjskie prawo).

– Zerwanie z Zachodem doprowadziło do tego, że w Moskwie uważają za niedopuszczalne jakiekolwiek zbieranie informacji o Rosjanach, które potem przedostają się za granicę. No i stymulowanie emigracji „kadr cennych dla gospodarki”. (…) Sowieckie praktyki w pełni nie są odtwarzane, ale sowiecka mentalność powraca – tłumaczy Makarkin wewnątrzrosyjskie uwarunkowania konfliktu Kremla z Izraelem.

Były ambasador Izraela w Moskwie Arkadij Mil-Man zwraca uwagę, że „sowietyzacja” Rosji trwa już co najmniej dekadę: w 2012 r. Kreml zakazał działania amerykańskiej agencji USAID, a w 2018 – British Council.

Między Kremlem i Teheranem

Inni eksperci, nieuwzględniający osobliwości „homo sovieticusa”, nie mogą wyjść ze zdumienia, po co Rosja rozpętała spór z Izraelem prowadzącym wobec niej politykę przyjaznej neutralności. – Nie przyłączył się do żadnych antyrosyjskich sankcji, poczynając od 2014 r. (aneksji Krymu – red.) – zauważył nawet deputowany Dżabarow.

W samym Izraelu przyznają, że nie dołączyli do nich, gdyż starają się utrzymać jak najlepsze stosunki z Rosją. Przyczyną są kremlowskie wpływy i wojska w sąsiedniej Syrii oraz wpływy, jakie ma on w Iranie – głównym przeciwniku Izraela, odmawiającym mu nawet prawa istnienia. Mimo że Tel Awiw uczestniczy w konferencjach Ramstein (spotkaniach ministrów obrony państw dostarczających broń Ukrainie), nigdy nie wysłał do Kijowa uzbrojenia. Ukraina otrzymała z Izraela kilkaset ton pomocy humanitarnej oraz szpital polowy.

Reklama
Reklama

Nawet po skandalu z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem Tel Awiw nie zdecydował się na dozbrojenie ukraińskiej armii. A Ławrow oświadczył publicznie, że Adolf Hitler był żydowskiego pochodzenia, a „najwięksi antysemici byli Żydami”. Mimo to Izrael zawetował wtedy wysłanie z Niemiec przeciwpancernych pocisków Spike, których jest współproducentem, co spotkało się z ostrą krytyką prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

– Obecnie Izrael może zmienić swą de facto neutralną pozycję wobec wojny w Ukrainie. Oczywiście to pociągnie za sobą konsekwencje z rosyjskiej strony, ale jednak jest to opcja do rozważenia – sądzi były ambasador Izraela w Moskwie i Kijowie Zwi Magen.

Polityka
Serwis X na celowniku KE. Trump broni Muska: Europa musi być bardzo ostrożna
Polityka
Litwa ogłasza stan wyjątkowy
Polityka
Nowa strategia Stanów Zjednoczonych to wyzwanie dla Polski
Polityka
Nowy triumwirat Europy: Wielka Brytania, Niemcy, Francja
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Ile na Ukrainie kosztuje nałożenie sankcji na konkurentów? Kolejna afera korupcyjna
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama