Sondaż: Większość Polaków za zmianami w programie Rodzina 500 Plus

Trzech na dziesięciu ankietowanych w sondażu, przeprowadzonym przez SW Research dla „Rzeczpospolitej” uważa, że pieniądze z programu 500 plus powinny być wypłacane tylko rodzinom w najtrudniejszej sytuacji. Tylko 13 proc. respondentów jest zdania, że obecne zasady funkcjonowania programu nie powinny być zmieniane.

Publikacja: 22.07.2022 20:00

To wszystko, co zrobiliśmy na przestrzeni ostatnich lat znacznie poprawiło los milionów polskich rod

To wszystko, co zrobiliśmy na przestrzeni ostatnich lat znacznie poprawiło los milionów polskich rodzin - przekonywał w czerwcu premier Mateusz Morawiecki. Według niego 500 Plus to „rewolucja politycznej wyobraźni”.

Foto: PAP/Leszek Szymański

Na przełomie maja i czerwca zaczęły się pojawiać nieoficjalne informacje o możliwości podniesienia świadczenia 500 plus do wysokości 700 złotych. - Niczego nie można wykluczyć, ale takie decyzje nie były w tej chwili na rządzie potwierdzone - mówił na początku czerwca rzecznik rządu Piotr Müller. Mimo tego w mediach spekulowano, że PiS może ogłosić waloryzację 500 plus na konwencji w Markach. Jednak do niczego takiego nie doszło. Na pytanie, czy jest taki pomysł w Zjednoczonej Prawicy, Ryszard Terlecki powiedział w rozmowie z dziennikiem „Polska Times”, że „z pewnością coś takiego nastąpi”. - Jeszcze nie w tej chwili, ponieważ nie nadszedł na to moment - zastrzegł wicemarszałek Sejmu, nie wyjaśniając, kiedy według niego będzie na to odpowiednia chwila.

W rozmowie z TVP Bydgoszcz stanowisko w sprawie waloryzacji 500 plus zajął też prezes PiS, oceniając, że wzrost wysokości świadczenia to „posunięcie proinflacyjne”. - Nie sądzę, żeby było (podwyższane 500 plus - red.). Ale to nie oznacza, że my zaniechamy pomocy dla rodzin - powiedział Jarosław Kaczyński.

Choć zasadniczo wszystkie partie deklarują utrzymanie programu, to pojawiają się pojedyncze głosy nawołujące do zmian w zasadach przyznawania świadczenia. Np. Ryszard Petru na początku lipca przekonywał w TVN24, że „nie ma możliwości, abyśmy mieli 500 plus w tej (obecnej - red.) formule, trzynastą i czternastą emeryturę, i niską inflację”. - Prawie 180 mld poszło na 500 plus. Skumulowane wydatki socjalne wylały się na rynek i ludzie teraz czują, że dzisiaj kosztem tego jest właśnie inflacja - tłumaczył były lider Nowoczesnej.  Z drugiej strony sceny politycznej, o tym, że należy zastanowić się nad wprowadzeniem kryterium dochodowego w programach socjalnych, jak Rodzina 500 Plus, przekonany jest też Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski. - Teraz, kiedy mamy ogromny kryzys i państwo w potrzebie - bo nas czeka trudny czas, tego nie trzeba tu ukrywać - jest pytanie, czy nie należy jednak się zastanowić i wprowadzać te kryteria dochodowe, bo z inflacji nie wyjdziemy ot tak sobie lekko. I wszystkich ona dotyka - stwierdził poseł w TV Republika. Dopytywany, czy rządowe programy napędzają inflację, Cymański stwierdził, że „to jest pytanie retoryczne”. - Każda pomoc, każdy pieniądz na rynek w formie różnego wsparcia czy pomocy jest działaniem proinflacyjnym. To jest nie gaszenie, tylko podsycanie inflacji. To jest wiedza elementarna ekonomiczna - ocenił.

Czytaj więcej

Poseł Solidarnej Polski: Każdy pieniądz w formie różnego wsparcia jest działaniem proinflacyjnym

O to, czy w związku z trudną sytuacją gospodarczą rząd powinien dokonać zmian w programie Rodzina 500 Plus, zapytała agencja badawcza SW Research w sondażu, przeprowadzonym dla „Rzeczpospolitej”.

Tylko 13 proc. ankietowanych oceniło, że zasady programu nie powinny się zmienić. Tymczasem zdaniem jednego na pięciu respondentów (dokładnie 22,1 proc.) należy zwiększyć kwotę świadczenia, do np. 700 zł.

29 proc. pytanych - największa grupa - stwierdziło, że 500 plus powinno być przyznawane tylko rodzinom w najtrudniejszej sytuacji. Z kolei zdaniem co piątego Polaka (19,7 proc.) program, w związku z kryzysem, powinien zostać całkowicie zlikwidowany. Zdania w kwestii przyszłości 500 plus nie ma 16 proc. odpowiadających.

- Przyznawanie 500 plus jedynie najuboższym rodzinom popiera więcej niż jedna trzecia (35 proc.) respondentów o dochodach od 1001 zł do 2000 zł netto i blisko cztery na dziesięć osób (38 proc.) z największych miast. Z uwagi na wiek, rozwiązanie takie jest najbardziej popularne wśród respondentów, którzy ukończyli 50. rok życia (37 proc.) - komentuje wyniki badania Justyna Sobczak, Senior Project Manager w agencji SW Research.

Gdyby świadczenie 500 plus było waloryzowane o wzrost cen, to powinno wynosić obecnie około 650 zł. Ale eksperci ostrzegają, że w obecnych warunkach przyniosłoby to więcej szkód niż korzyści. - Podwyżka dodatków na dzieci do 700 zł byłaby dużym impulsem fiskalnym, paradoksalnie napędzającym inflację – ostrzegał w czerwcu w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. – I dużym obciążeniem dla budżetu państwa, który w warunkach spowolnienie gospodarczego powinien nastawić się na oszczędności – dodawał.

Czytaj więcej

Wyższe 500+ na dzieci nakręciłoby inflację

Obecne wydatki na program 500 plus to ok. 40 mld zł w skali roku. Gdyby rząd zdecydował się na 700 plus, koszty wzrosłyby do ok. 56 mld zł.

Metodologia badania

Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 19-20 lipca 2022 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne.

Na przełomie maja i czerwca zaczęły się pojawiać nieoficjalne informacje o możliwości podniesienia świadczenia 500 plus do wysokości 700 złotych. - Niczego nie można wykluczyć, ale takie decyzje nie były w tej chwili na rządzie potwierdzone - mówił na początku czerwca rzecznik rządu Piotr Müller. Mimo tego w mediach spekulowano, że PiS może ogłosić waloryzację 500 plus na konwencji w Markach. Jednak do niczego takiego nie doszło. Na pytanie, czy jest taki pomysł w Zjednoczonej Prawicy, Ryszard Terlecki powiedział w rozmowie z dziennikiem „Polska Times”, że „z pewnością coś takiego nastąpi”. - Jeszcze nie w tej chwili, ponieważ nie nadszedł na to moment - zastrzegł wicemarszałek Sejmu, nie wyjaśniając, kiedy według niego będzie na to odpowiednia chwila.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wpis ambasadora Niemiec ws. flanki wschodniej. Dworczyk: Niemcy mają znikome możliwości
Polityka
Wrócą inspekcje w placówkach dyplomatycznych. To skutek afery wizowej
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują zdecydowanego faworyta
Polityka
Adam Struzik: Czuję się odpowiedzialny za Mazowsze. Nie jestem zmęczony
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Koniec kampanii po ostrej walce w miastach