Na pytanie kiedy możemy się spodziewać uruchomienia pierwszych środków unijnych z KPO, premier Morawiecki wyraził nadzieję, że będzie to na przełomie tego i następnego roku, „ale nie blokuje to realizacji inwestycji, ponieważ przyjęliśmy specjalną ustawę i Polski Fundusz Rozwoju przystępuje do finansowania poszczególnych projektów, które potem będą refinansowane".

"Nie ma co ukrywać, że różnimy się z Komisją Europejską co do oceny stanu wymiaru sprawiedliwości i my chcemy dalej reformować wymiar sprawiedliwości. Unia Europejska motywowana niestety dość głośnymi działaniami po stronie naszej opozycji, nie rozumiejąc też naszych intencji, blokowała przez pewien czas przyjęcie Krajowego Planu Odbudowy - powiedział Morawiecki. - Zdaję sobie sprawę z tego, że opozycja dzisiaj zrobi wszystko, żeby zablokować te pieniądze, ponieważ boją się, że będą kołem zamachowym polskiej gospodarki i trochę tak na zasadzie "na złość babci odmrożę sobie uszy", zrobią wszystko, żeby do Polski te pieniądze nie wpłynęły - dodał.

Premier podkreślił też, że "równolegle z KPO negocjowaliśmy i negocjujemy cały czas umowę partnerstwa. KPO to jest ważny zastrzyk finansowy i inwestycyjny dla Polski, ale to jest tylko sto kilkadziesiąt miliardów złotych na kilka lat, natomiast umowa partnerstwa to jest pięćset kilkadziesiąt miliardów złotych. Nie byłoby odblokowania umowy partnerstwa, czyli wieloletnich ram finansowych, bez dojścia do porozumienia też na tym froncie".