Portal przypomina, że w ostatni czwartek do Solidarnej Polski dołączyła Anna Maria Siarkowska, która formalnie należała do klubu parlamentarnego PiS, ale nie do partii Jarosława Kaczyńskiego. - Rozmawiamy też z innymi parlamentarzystami, którzy deklarują chęć dołączenia do Solidarnej Polski, więc być może to nie jest ostatnia taka konferencja z dobrą nowiną - komentował Zbigniew Ziobro.

Jednak według Interii Solidarna Polska wcale nie jest zainteresowana podbieraniem posłów należących do PiS. „O kogo może chodzić? Jak słyszymy nieoficjalnie, zainteresowani są nawet ludzie z opozycji” - czytamy. - Oni wszyscy widzą młode pokolenie. Wiedzą, że szef daje duże możliwości rozwoju - powiedział portalowi jeden z ziobrystów.

Zdaniem Interii „pod znakiem zapytania trzeba postawić dalszą karierę w PiS” takich polityków jak Sławomir Zawiślak z Lubelszczyzny, Agnieszka Górska ze świętokrzyskiego czy szefowa rolniczej Solidarności, Teresa Hałas. To osoby związane z sejmowym zespołem ds. tzw. sanitaryzmu.

Rozmówcy, na których powołuje się portal, ubolewają nad brakiem wewnętrznej debaty. - Dużo łatwiej byłoby rozmawiać, gdyby kultura w klubie była oparta na dialogu. Bylibyśmy w stanie tworzyć lepsze prawo. Obecnie głosujemy i nie debatujemy czy to jest słuszne czy nie. Idziemy do przodu jak taran - powiedział jeden z posłów.

PiS ma jeszcze nie decydować o miejscach na listach wyborczych, ale „na ostatnim klubie było jasno powiedziane, że ten kto ciężko, lojalnie pracuje jako poseł, nie ma powodów do obaw, jeśli chodzi o swoją przyszłość na listach” - jak powiedział Radosław Fogiel, zastępca rzecznika Prawa i Sprawiedliwości.