Temat jest oczywiście dostosowany do nowych czasów po wybuchu wojny w Ukrainie i dotyczy bezpieczeństwa żywnościowego. – Ten cykl spotkań to nie tylko restart polityki „w terenie”, ale również pokaz siły naszych struktur w całym kraju. PSL może jako jedna z niewielu partii zorganizować takie wydarzenia jednocześnie w ponad 100 miejscach w Polsce – mówi nam jeden z polityków ludowców. Akcję koordynuje poseł PSL Stefan Krajewski.
Pierwsze z wielu
Jak wynika z naszych rozmów, spotkania w najbliższą niedzielę mają rozpocząć cały cykl podobnych rozmów z wyborcami na różne tematy. Cele są co najmniej dwojakie. Po pierwsze, pokazanie, że PSL zwraca się zarówno do wiejskiego, jak i miejskiego wyborcy. – Chcemy łączyć producentów i konsumentów. Bezpieczeństwo żywnościowe to sprawa, która dotyczy i jednych, i drugich. Zwłaszcza w obecnych czasach – słyszymy. W 2019 roku ludowcy zdobyli przyczółki w dużych miastach. Teraz władze chcą wrócić do korzeni.
Czytaj więcej
Napięcie między PiS a Solidarną Polską rośnie. Najbliższe tygodnie mogą ułożyć na nowo politykę – aż do wyborów.
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ostrzega też przed wysokimi cenami, które mogą być jednym z ważniejszych tematów politycznych w nadchodzącej kampanii wyborczej. – Bochenek chleba może kosztować nawet 10 złotych – zaznacza Kosiniak-Kamysz.
Po drugie – chociaż nie jest to sprawa, o której mówi się publicznie – start tego cyklu spotkań to też test dla struktur i swoiste przygotowanie przed kolejną kampanią wyborczą.