Reklama
Rozwiń
Reklama

Kowal: Lepiej płacić więcej za energię, niż zatrzymywać Putina pod Warszawą

Zablokowanie majątków rosyjskim oligarchom to jest konkretna sprawa, którą rząd teraz powinien zrobić - mówił w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską poseł Koalicji Obywatelskiej, Paweł Kowal.

Publikacja: 23.03.2022 09:57

Paweł Kowal

Paweł Kowal

Foto: TV.RP.PL

arb

- Nie trzeba zmieniać do tego konstytucji, nie trzeba czekać tygodniami, bo inaczej oni poprzepisują to na żony, matki i kochanki, spróbują wywieźć za granicę - zapewnił poseł. 

Reklama
Reklama

- Nie możemy osłonić ukraińskiego nieba, na tym etapie to nie jest możliwe, to zróbmy porządne sankcje. Porządne sankcje to: zablokowanie transportu tirów, sankcje energetyczne, czyli zakaz sprowadzania ropy, gazu i węgla, to także uderzenie oligarchów, a także część rosyjskiej klasy średniej, która się świetnie ma na Zachodzie - kontynuował Kowal. 

Czytaj więcej

Rosja może uniknąć bankructwa. Zachodnia machina nakładania sankcji wyraźnie się zacięła

- Rząd czasem zachowuje się paradnie. Jest w stanie wszystko robić sam i narzekać na UE, a gdy trzeba się wysilić i poważnie zadziałać, to mówią, że nie mogą bo UE. Oczywiście, że mogą różne rzeczy robić sami, rząd może w pewnych zakresach dawać przykład wewnątrz UE, może ograniczyć transport przez Polskę. Może i musi dawać przykład również w sprawach energetycznych. Jeśli my nie damy przykładu i nie powiemy: koniec ze sprowadzaniem węgla. Przecież można to opowiedzieć obywatelom uczciwie, powiedzieć, że lepiej dzisiaj zapłacić więcej za energię niż za parę lat płacić ludzką krwią. Ta sama sytuacja z ropą - przekonywał Kowal.

Reklama
Reklama

Te rzeczy, które dzisiaj wydają się drogie, za dwa-trzy lata będą opłacane ludzką krwią

Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej

Kowal został następnie zapytany czy Polska powinna wprowadzać natychmiastowe embargo na sprowadzanie ropy z Rosji, biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy drugim największym odbiorcą rosyjskiej ropy.

- I pierwszym celem rosyjskim w razie ataku. To właśnie powód, dla którego to trzeba dzisiaj zrobić, bo za kilka lat trzeba będzie zatrzymywać Putina pod Warszawą - odparł.

- Te rzeczy, które dzisiaj wydają się drogie, za dwa-trzy lata będą opłacane ludzką krwią. Na tym polega wybór między tym, co możemy zrobić, a czego nie możemy zrobić w tych czasach. Dlatego zachęcam rząd, by był w awangardzie sankcji, by naciskał (Viktora) Orbana. Orban nie może opłacać swoich wyborów i swoich wyborców krwią obywateli sąsiedniego państwa - dodał poseł Koalicji Obywatelskiej.

- Jeśli zostawimy Putina samego sobie, pozwolimy mu się przeorganizować, wówczas uderzy ze zdwojoną siłą - ostrzegł Kowal.

- Jeśli Putin zdobędzie pół Ukrainy, albo całą Ukrainę, to nie będzie słabszy, tylko silniejszy - dodał.

Reklama
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Polityka
Sondaż poparcia partii politycznych. Lider się umacnia. Przepychanka Konfederacji
Polityka
Fundacja Grzegorza Brauna nie będzie mogła się starać o 1,5 proc. podatku
Polityka
Nowy sondaż: Kto chce Polexitu? Wyborcy PiS przed Konfederacją
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama