Stanisław Karczewski: Prezesowi będziemy stawiać pomniki

- W przyszłości Jarosławowi Kaczyńskiemu też będziemy stawiać pomniki. Pomnik Lecha Kaczyńskiego blokuje bez skrupułów pani Hanna Gronkiewicz-Waltz - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE marszałek Senatu, Stanisław Karczewski.

Aktualizacja: 10.02.2017 11:55 Publikacja: 10.02.2017 09:58

Stanisław Karczewski

Stanisław Karczewski

Foto: rp.pl

Prowadzący red. Jacek Nizinkiewicz zapytał, czy marszałek równie często – co odbywają się miesięcznice katastrofy smoleńskiej – oddaje pamięć swoim zmarłym bliskim. - Bardzo często jestem na cmentarzu swoich rodziców, nie tak często, ale bardzo często – powiedział Karczewski. - To jest przemarsz modlitewny, zaczyna się od mszy, jest odmawiany różaniec. Wieczorem też będę na mszy – wyjaśniał marszałek.

Miesięcznice będą już zawsze? - A tego nie wiem, zobaczymy – mówił marszałek Senatu. - Na razie mamy taką potrzebę, więc chodzimy.

Prowadzący wspomniał o temacie pomnika dla Jarosława Kaczyńskiego, co było przejęzyczeniem. – W przyszłości Jarosławowi Kaczyńskiemu też będziemy stawiać pomniki – odpowiedział zupełnie poważnie marszałek.

Chodziło jednak o postawienie pomnika Lechowi Kaczyńskiemu, który miałby stanąć na Krakowskim Przedmieściu. - Pomnik Lecha Kaczyńskiego blokuje bez skrupułów pani Hanna Gronkiewicz-Waltz. Mam głębokie przekonanie, że ten pomnik powinien stać w Warszawie – oceniał Karczewski. - Są pomniki osób, które mniej zapisały się w historii.

Prowadzący zauważył, że jest tablica zmarłego tragicznie prezydenta przed ratuszem. - Na pewno jest grupa osób, której to wystarczy – skwitował marszałek.

Dodał, że wokół katastrofy smoleńskiej jest dużo wątpliwości, co należy zrzucić na garb pracy prokuratury i rządu PO-PSL. - Bardzo niedobrze, że śledztwo było prowadzone, jak było. Szef MSZ mówił wczoraj, że jeśli nie uzyska wraku, to wstąpi na drogę prawną – mówił Karczewski.

- To olbrzymia afera, która się wydarzyła i została przykryta przez polityków PO. Powinna zostać wyjaśniona. Używam najdelikatniejszych słów – mówił dalej o katastrofie marszałek Senatu.

Kolejnym wątkiem były wątpliwości wokół poparcia przez polski rząd Donalda Tuska na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej. Według europosła PiS Ryszarda Legutki, podczas tajnego spotkania pod Berlinem w lecie (prezesa PiS z kanclerz Niemiec), był poruszany ten wątek i prezes PiS miał powiedzieć, że to może być niebezpieczne dla UE, ze względu na różne wątpliwości wokół katastrofy smoleńskiej. - Pani kanclerz przyjechała i zapytała, więc uzyskała odpowiedź – mówił marszałek Senatu. Odniósł się też do ostatniego listu Tuska. - Nigdy w taki sposób bym się nie zachował. Takich słów bym nie wypowiedział i nie napisał – ocenił Karczewski.

- Tusk mówił, że mu nie zależy na stanowiskach, więc jeśli teraz mówi, że chce, to może nie chce – ironizował Karczewski. - Nigdy nie wiem kiedy Donald Tusk mówi prawdę.

Marszałek odniósł się też do krążącej opinii, że Donald Tusk mógłby zjednoczyć opozycję, a w kolejnych wyborach prezydenckich pokonać Andrzeja Dudę. - Jak patrzę na tak podzieloną opozycję, to nie sądzę, że Donald Tusk mógłby to skleić – ocenił Karczewski.

Ostatnim wątkiem rozmowy był temat Bartłomieja Misiewicza. - Powiedziałem, że limit jego zachowań, które należy tłumaczyć już się skończył – mówił marszałek Karczewski. - Sprawa z Misiewiczem powinna zostać zakończona w sposób jednoznaczny i drastyczny.

Prowadzący red. Jacek Nizinkiewicz zapytał, czy marszałek równie często – co odbywają się miesięcznice katastrofy smoleńskiej – oddaje pamięć swoim zmarłym bliskim. - Bardzo często jestem na cmentarzu swoich rodziców, nie tak często, ale bardzo często – powiedział Karczewski. - To jest przemarsz modlitewny, zaczyna się od mszy, jest odmawiany różaniec. Wieczorem też będę na mszy – wyjaśniał marszałek.

Miesięcznice będą już zawsze? - A tego nie wiem, zobaczymy – mówił marszałek Senatu. - Na razie mamy taką potrzebę, więc chodzimy.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Trzecia Droga rozpoczyna kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. "Potrzebujemy pokoju"
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wylosowano numery list
Polityka
Nietypowa rekonstrukcja rządu. "Dwa nazwiska zaskoczeniem"
Polityka
Tomasz Siemoniak po Kolegium ds. Służb: Trwają przeszukania i przesłuchania
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Sondaż przed wyborami do PE: KO o włos przed PiS