Sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej stwierdził w poniedziałek w TVN24, iż „nie dziwi się Jarosławowi Kaczyńskiemu”, że spotkał się on z Adamem Bielanem. Zdaniem wiceprezesa Porozumienia europoseł „jest tym, który bardzo mocno huśta dzisiaj łodzią Zjednoczonej Prawicy”. - Dzisiaj obowiązkiem każdego polityka Zjednoczonej Prawicy jest upomnieć Adama Bielana. Rozumiem, że taką formułę miała jego rozmowa z Jarosławem Kaczyńskim - mówił.
Ociepa komentował spór, który powstał po decyzji o usunięciu z porozumienia Adama Bielana i Kamila Bortniczuka. Obaj politycy uważają tę decyzję za nieważną ponieważ - w ich ocenie - zarząd partii został jesienią 2020 roku poszerzony niezgodnie ze statutem, a sam Jarosław Gowin, przewodniczący ugrupowania, w istocie nie jest już prezesem Porozumienia, gdyż jego trzyletni mandat na tym stanowisku nie został przedłużony.
W związku z brakiem wybranego zgodnie ze statutem przewodniczącego p.o. prezesem Porozumienia ma być - według Bielana i jego stronników - właśnie on, jako przewodniczący konwencji krajowej partii. - Premier Gowin zajmuje się tym, czym powinni się zajmować polscy politycy, szczególnie koalicji większościowej, zajmuje się zwalczaniem skutków pandemii, walką z pandemią, ratowaniem życia i zdrowia obywateli, a także pracą nad tym, żeby jak najszybciej wyjść z recesji gospodarczej. Jest grupa polityków, którym ewidentnie się nudzi, którzy postanowili czas pandemii wykorzystać na rozgrywki partyjne. To powinno spotkać się z potępieniem ze wszystkich stron sceny politycznej - komentował Marcin Ociepa.
- Polacy oczekują od nas obecnie programu wychodzenia z pandemii i w tym wymiarze epidemicznymi, i w tym wymiarze gospodarczym. Już na zawsze do Adama Bielana przylgnie wizerunek polityka, który w szczycie pandemii zajmował się rozgrywkami partyjnymi - dodał wiceminister.