Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 04.04.2017 19:30 Publikacja: 03.04.2017 19:35
Foto: AFP
Jeśli wyniki sondaży się potwierdzą, byłaby to najniższa frekwencja od 1965 r., gdy generał De Gaulle ustanowił system desygnowania prezydenta w powszechnym głosowaniu. Do tej pory ok. 80 proc. uprawnionych szło do urn.
– My to nazywamy elektoratem-duchem, bardzo liczną dziś grupę ludzi, którzy są zawiedzeni polityką i do ostatniego momentu nie będą wiedzieli, czy pójdą do wyborów, a jeśli tak, to na kogo będą głosować. Ponieważ wyborcy Le Pen w przeszło 80 proc. deklarują, że cokolwiek by się stało, poprą swoją kandydatkę, to powoduje, że zwycięstwo FN staje się możliwe, choć wciąż mało prawdopodobne – mówi „Rz" Laurent Joffrin, redaktor naczelny dziennika „Liberation".
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Pod koniec sierpnia urzędnicy Pentagonu spotkali się z grupą europejskich dyplomatów i jasno zakomunikowali, że...
W bezprecedensowym posunięciu Departament Wojny (d. Obrony) USA ogłosił, że dziennikarze będą mogli wchodzić do...
Premier Węgier Viktor Orbán pójdzie w ślady Donalda Trumpa i uzna Antifę za organizację terrorystyczną.
Nerwowe trzy tygodnie. Tyle czasu pozostało do ogłoszenia tegorocznej pokojowej Nagrody Nobla. Jak zareaguje Don...
W Partii Demokratycznej coraz więcej przedstawicieli klasy robotniczej. Walczą o miejsca na listach do wyborów w...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas