Władysław Kosiniak-Kamysz: Dwukadencyjność samorządów. Szykuję się na najgorsze

- Nie wiadomo jaka będzie ordynacja, bo nie ma żadnego projektu. Wczoraj pojawiły się takie sygnały, że PiS wycofuje się z dwukadencyjności działającej wstecz. Ja w te szemrane zapowiedzi nie wierzę. Szykuję się na najgorsze - mówił w programie #RZECZOPOLITYCE Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL.

Aktualizacja: 12.04.2017 10:42 Publikacja: 12.04.2017 10:38

Władysław Kosiniak-Kamysz

Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: rp.pl

Początek rozmowy dotyczył wczorajszego zamachu w Dortmundzie przed meczem Ligi Mistrzów. - Szkoda, że nie można było obejrzeć meczu Borussii Dortmund. Coś dzieje się niedobrego z tym naszym światem pokoju - mówił szef ludowców - Jak z tym walczyć, bo terroryści posługują się dziś takimi metodami, które trudno jest wykryć? - dodał.

Innym wątkiem były zmiany w finansowaniu Ochotniczej Straży Pożarnej, które wprowadził PiS. Prezesem Zarządu Głównego Związku OSP jest członek PSL, były premier Waldemar Pawlak. - O premiera Waldemara Pawlaka się nie boję, bo radził sobie w trudniejszych sytuacjach - mówił prezes ludowców. - To nie jest walka z PSL, tylko ze wspólnotą 700 tys. osób. Kosiniak-Kamysz mówił, że nikomu te zmiany się nie podobają, poza PiS.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"