W liście do ajatollaha Iranu Alego Chamenei Asad podziękował za wsparcie udzielane mu przez szyickie państwo w walkach z Daesh w rejonie Dajr az-Zaur. Od momentu wybuchu wojny domowej w Syrii Iran wspierał Asada w walce z jego przeciwnikami.
"Syryjska Republika Arabska i Islamska Republika Iranu kontynuują walkę przeciwko uciskowi i agresji i eliminują źródła terroryzmu" - napisał Asad, którego list cytowany jest przez irańską Press TV.
Asad skierował też list z podziękowaniami do Kim Dzong Una, potępianego przez społeczność międzynarodową za próbną eksplozję bomby atomowej (Pjongjang twierdzi, że była to bomba wodorowa) z 3 września, a także za kolejne próby rakiet balistycznych.
"Syryjska Republika Arabska docenia wasze poparcie dla naszej sprawy i wyraża przekonanie, że nasza armia odniesie zwycięstwo w starciu z siłami terrorystów, broniąc suwerenności i bezpieczeństwa państwa, a także jego integralności terytorialnej przy poparciu naszych sojuszników i przyjaciół" - napisał Asad w liście, w którym dziękował za urodzinowe życzenia przekazane mu przez Kim Dzong Una. Treść depeszy cytuje północnokoreańska agencja KCNA.
ONZ oskarża Koreę Północną o pomoc w budowie arsenału broni chemicznej przez Asada. Syria zapewnia jednak, że takiej broni nie posiada.