Kto zapłaci za rewolucję w Kazachstanie

Nadal nie wiadomo, ile ofiar pociągnęły za sobą tygodniowe rozruchy we wszystkich miastach kraju. Ale ich niekwestionowanym zwycięzcą został obecny prezydent Kasym-Żomart Tokajew.

Publikacja: 11.01.2022 18:38

Siedziba urzędu miasta Ałmaty po trzydniowych walkach z manifestantami

Siedziba urzędu miasta Ałmaty po trzydniowych walkach z manifestantami

Foto: AFP

– Główna misja „sił pokojowych" ODKB została zakończona. Za dwa dni (w czwartek – red.) zacznie się ich wycofywanie etapami, proces ten potrwa nie dłużej niż dziesięć dni – ogłosił w teleprzemówieniu do kazachskiego parlamentu.

Nie wiadomo jednak, czy zdążył o tym poinformować najbardziej zainteresowanych, czyli Rosję, której oddziały stanowią większość tych sił. Kreml co prawda od razu stwierdził, że decyzja o wycofaniu „w całości jest prerogatywą tego kraju, który zwrócił się do ODKB". Ale nieco inne zdanie miał rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. – Zadania sił będą wykonywane do czasu pełnej stabilizacji sytuacji – oświadczył już po wystąpieniu Tokajewa. Jeśli jednak Kreml podjął decyzję o wycofaniu, to Szojgu się podporządkuje.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Powolny zmierzch państwa opiekuńczego. Merz mówi o bezrobotnych, którzy żyją lepiej niż pracujący
Polityka
Unijna manna dla Europy Środkowej
Polityka
Zmiana w rządzie Ukrainy. Premier Denys Szmyhal złożył rezygnację
Polityka
Syria chce usunąć rosyjskie bazy. W odwecie Rosjanie wspierają separatystów
Polityka
Teoria spiskowa o Epsteinie obróciła się przeciwko ludziom Trumpa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama