Reklama

Immunitet przydaje się na granicy

Poseł zachęca koleżanki i kolegów z Sejmu, by pomogli rejestrować przypadki łamania prawa na granicy.

Publikacja: 28.10.2021 19:37

Immunitet przydaje się na granicy

Foto: Wikimedia Commons, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Poland license, fot. Adrian Grycuk

Dwa miesiące temu poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski próbował udzielić pomocy uchodźcom znajdującym się na linii granicy w okolicach Usnarza Górnego. Zdjęcia biegnącego slalomem między strażnikami, z plastikową torbą parlamentarzysty niektórych komentatorów rozśmieszyły, a partyjni koledzy uznali, że „przesadził". Ale Sterczewski na granicę wrócił i nie jest jedynym posłem, który jest aktywny w rejonie strefy zamkniętej.

Czytaj więcej

Poseł KO próbował dobiec do koczujących uchodźców

– Jeśli nie obserwujemy granicy, to polskie służby nie mają litości ani wobec matek, ani rodzin, ani dzieci – wszyscy są wywożeni. Wiemy niestety, że wielu nie przeżywa kolejnego push-backu, na teraz oficjalnie wiadomo o ośmiu zgonach na terenie Polski – mówi Sterczewski „Rzeczpospolitej". I opisuje niedawny przypadek push-backu przeprowadzonego na kobiecie w ciąży, która przerzucona przez polskich strażników granicznych „jak worek" nad drutami, poroniła. – Nie ma żadnej instytucji, która kontrolowałaby, czy polskie służby działają zgodnie z prawem – mówi parlamentarzysta. – Dopiero jeżeli sytuacją zainteresuje się poseł, RPO lub media, to jest większa szansa i zwykle udaje się powstrzymać Straż Graniczną od bezprawnego działania. Wtedy sprawa kończy się wszczęciem procedury azylowej i skierowaniem do ośrodka dla cudzoziemców oraz rozpatrzeniem ich wniosku o azyl.

Posłanka Razem Daria Gosek-Popiołek spędziła przy strefie parę dni i zapowiada, że w porozumieniu z grupą Granica zamierza wrócić na Podlasie. – Dwie interwencje zrobiły na mnie największe wrażenie – mówi „Rzeczpospolitej". – Jedna to spotkanie z grupą 29 osób, w lesie niedaleko Białowieży (poza rejonem objętym stanem wyjątkowym). To pięć rodzin z Iraku, które obawiały się w kraju o życie i zdrowie – także z powodów religijnych. 16 osób z nich to dzieci, najmłodsze miało roczek. Od kilku dni przebywali w lesie, byli w bardzo złym stanie psychicznym i fizycznym. Każde z nich doświadczyło push-backu – choć deklarowali, że chcą starać się o azyl lub pobyt humanitarny. Widok małych dzieci, okrytych folią termiczną, leżących na ziemi, w nocy, w lesie – to wstrząsający obraz. Obecnie przebywają w ośrodku w Bobrownikach, monitoruję ich losy – mówi posłanka.

Czytaj więcej

Sondaż: Polacy chcą dziennikarzy na polsko-białoruskiej granicy
Reklama
Reklama

Druga interwencja to sprawa rodziny z Syrii, z dwójką małych dzieci, w tym z chłopcem chorym na porażenie dziecięce. Jak relacjonuje Gosek-Popiołek, Alaa (matka) mówiła, że wyruszyli w tę podróż, by móc leczyć i wychowywać dzieci tam, gdzie nie muszą bać się o życie. – Również ta rodzina – dodaje parlamentarzystka – z dzieckiem z niepełnosprawnością była wypychana na Białoruś. A przecież ci ludzie zostali wręcz uwięzieni na granicy. Nie mogą wrócić na Białoruś, nie mogą wrócić do swoich krajów, nie mogą złożyć wniosków o azyl w Polsce. Skazani są na wielotygodniową tułaczkę w skrajnie trudnych warunkach.

Zdaniem posła Sterczewskiego Polska potrzebuje kompleksowej i wspólnej polityki migracyjnej z UE. Dopóki taka polityka nie zostanie wypracowana, to pomoc i obecność posłów na granicy jest bardzo potrzebna. – Staram się przekonać jak największą część posłów i posłanek, żeby również się tam pojawili i mogli monitorować tę sytuację. Mamy do czynienia z poważnym kryzysem humanitarnym, z którego wciąż wielu polityków nie zdaje sobie sprawy. Powinni zobaczyć, jaka jest skala tego dramatu, a z drugiej strony – rejestrować przypadki łamania prawa przez Straż Graniczną. By swoją obecnością egzekwować przestrzeganie prawa i pilnować, by wszczęto procedury. Jak w znanym mi przypadku kobiety w ciąży, którą wywieziono 18 razy.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama