W niedzielę odbyło się głosowanie w niemieckich wyborach parlamentarnych. Według sondaży dla telewizji ARD i ZDF, wybory w Niemczech wygrała SPD z przewagą 1,2 - 1,5 pkt. proc. nad CDU/CSU. Początkowo podawano, że obie partie otrzymały po 25 proc. głosów.
Wyniki wyborów w Niemczech skomentował były prezydent Bronisław Komorowski. - Myślę, że to na pewno jest porażka chadecji, ale to nie jest żadne oszałamiające zwycięstwo lewicy - powiedział na antenie Polsat News.
Czytaj więcej
Znamy wstępne sondażowe wyniki wyborów do Bundestagu. Nowy parlament wybierze kanclerza Niemiec, który zastąpi rządzącą od 2005 r. Angelę Merkel.
Zdaniem Komorowskiego, "języczkiem u wagi" będą teraz Zieloni i "do pewnego stopnia" liberałowie (FDP). - O kształcie koalicji zadecyduje arytmetyka, w mniejszym stopniu kwestie podobieństw czy różnic programowych - przewidywał były prezydent.
- Troszkę więcej na temat Polski i życzliwiej w trakcie kampanii wypowiadało się CDU, podkreślając znaczenie Polski nie tylko jako sąsiada, ale jako ważnego kraju Unii Europejskiej - mówił.
Czytaj więcej
Kandydat chadeków na kanclerza Niemiec Armin Laschet omyłkowo ujawnił, jak głosował w trwających w Niemczech wyborach. Wpadka lidera CDU wywołała falę krytyki w mediach społecznościowych.
Bronisław Komorowski wyraził przekonanie, że w polityce niemieckiej będzie panowało przekonanie, że "z Polską jako z sąsiadem trzeba zawsze budować jak najlepsze relacje". - Pomimo tego nawet, że gdzieś tam w Polsce są rządy, które eksploatują resentymenty negatywne natury historycznej i pomimo braku partnera. Niemcy wychodzą z założenia: Polska jest, Polska będzie ich sąsiadem, należy mieć z nią jak najlepsze relacje, doczekać takiego momentu, kiedy będzie możliwe uprawianie żywszej, bardziej pogłębionej wspólnej polityki w ramach UE - mówił były prezydent.
Czytaj więcej
- Olaf Scholz Polskę zna, nie ma tych sentymentów, które miała Angela Merkel, ale nie przewiduję tutaj jakichś zasadniczych zwrotów - powiedział były prezydent Aleksander Kwaśniewski, komentując w Polsat News wyniki wyborów parlamentarnych w Niemczech.
W wyborach w Niemczech o kolejną kadencję nie ubiegała się Angela Merkel, która od 16 lat stoi na czele niemieckiego rządu.
Zgłoś swój projekt w konkursie dla startupów i innowacyjnych firm
- Kończy się era Angeli Merkel, a w moim przekonaniu bardziej korzystnego dla Polski kanclerza w Niemczech długo, długo się nie doczekamy - powiedział Bronisław Komorowski.
Zaznaczył, że Merkel ma polskie korzenie oraz doświadczenie "życia w kraju komunistycznym w dawnych latach". - Była wyjątkowo życzliwa Polsce, chciała pomóc i pomagała w budowaniu naszej mocnej pozycji w Unii Europejskiej - ocenił były prezydent dodając, że "to się skończyło".
- Nie ma co się oszukiwać: znaczna część polityki niemieckiej, a szczególnie SPD, jest opalana, że tak powiem, chodzi na gazie rosyjskim i na pieniądzach rosyjskich też - powiedział Bronisław Komorowski.
Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi innego gościa programu w Polsat News, byłego premiera Waldemara Pawlaka, który mówił, że Socjaldemokratyczna Partia Niemiec "jest bardziej nastawiona na kooperację z Rosją" oraz do faktu, że były kanclerz Niemiec z SPD, Gerhard Schröder, ma lukratywną posadę w rosyjskim państwowym koncernie naftowym Rosnieft.