Karski przekonywał, że kara tymczasowa, nałożona przez TSUE ws. Turowa na Polskę jest bezprawna.
- Mamy do czynienia z działaniem TSUE poza zakresem jego kompetencji. Po raz kolejny okazuje się, że instytucja unijna, która ma w nazwie trybunał, może łamać prawo unijne. Art. 260 Traktatu o Unii Europejskiej stanowi, iż kary mogą być nakładane w przypadku niewykonania wyroku finalnego orzeczenia, które jest wydane przez trybunał po przeprowadzeniu całego postępowania. W przypadku nałożenia środków tymczasowych, taka możliwość nakładania kar - zgodnie z traktatami - nie istnieje. Trybunał sam sobie wymyślił na podstawie swojego regulaminu wewnętrznego, że będzie takie kary nakładał - stwierdził polityk.
TSUE działa poza traktatami europejskimi
Karol Karski, eurodeputowany PiS-u
Europoseł oświadczył również, że Polska nie powinna płacić kary tymczasowej nałożonej prze TSUE.
Czytaj więcej
Nic nie znaczymy w UE, ani w Trójkącie Weimarskim, ani w Grupie Wyszehradzkiej, ani nie mamy dobrych kontaktów z USA - przekonywał Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu, w rozmowie z Radiem Plus.
Karski zarzucał też UE samowolne działania, które - jego zdaniem - skupiają się na poszerzeniu swojej autonomii kosztem najsłabszych państw członkowskich w UE.
- Instytucje europejskie zawsze próbowały poszerzać swoje kompetencje, także przekraczając swoje kompetencje traktatowe. Państwa członkowskie nie wyrażają na to zgody, dlatego w traktatach został umieszczona zasada "przyznania", czyli, że instytucje unijne mogą tylko to co jest im wprost przyznane w traktatach. Instytucje próbują pójść dalej i wybierają państwa - jak im się wydaje - z którymi będzie im łatwiej. Polska jest średnim państwem w UE, za dużym by się wszystkiego słuchała, a jeszcze za małym, żeby mogła wszystko przeforsować - jak w przypadku Niemiec i Francji - ocenił europoseł.