Zapowiedziała to we wtorek Nicola Sturgeon, pierwsza minister Szkocji, zastrzegając, że ​​głosowanie w tej sprawie odbędzie się dopiero „po zakończeniu kryzysu covidowego”. Sturgeon dodała, że zostaną wznowione prace nad „szczegółowym informatorem” ws. referendum, aby wyborcy mogli dokonać „w pełni świadomego” wyboru.

Szkocki rząd wcześniej wstrzymał prace nad swoimi planami, dotyczącymi referendum, zwanego w skrócie „indyref2”, z powodu pandemii koronawirusa.

Konserwatywna opozycja wezwała pierwszą minister Szkocji, która we wtorek przedstawiała plany jej gabinetu na najbliższy rok, aby skupiła się na walce z pandemią i wychodzeniu z wywołanego nią kryzysu, a nie na niepodległości części składowej Wielkiej Brytanii.

Sturgeon przemawiała przed parlamentarzystami po zwycięstwie wyborczym jej partii SNP w maju i porozumieniu o podziale władzy z Zielonymi. Oba ugrupowania tworzą w parlamencie proniepodległościową większość.