Valdis Dombrovskis, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, potwierdził w poniedziałek to, co kilka dni wcześniej powiedział komisarz ds. gospodarczych Paolo Gentiloni: akceptacja polskiego Krajowego Planu Odbudowy jest powiązana z praworządnością, a konkretnie z Trybunałem Konstytucyjnym negującym prymat prawa UE nad krajowym. Dodatkowo podważył też narrację polskiego rządu, który wydawał się być zaskoczony takim stanowiskiem Brukseli.
Poziom zakłamania ludzi, którzy twierdzą, że są w Polsce jakiekolwiek strefy wolne od LGBT, jest potworny. Niestety, jakaś część ludzi w UE w to uwierzyła.
KE wystosowała także list do marszałków pięciu polskich województw (lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego). Z pisma podpisanego przez zastępcę dyrektora generalnego departamentu polityki regionalnej KE Normunda Popensa wynika, że jeśli samorządy nie wycofają się z uchwał dotyczących ideologii LGBT, stracą unijne środki z europejskich funduszy strukturalnych i inwestycyjnych.
Czytaj więcej
- Gdybyśmy zlikwidowali wszystkie elementy życia religijnego w przestrzeni publicznej i w ogóle przestali mówić o chrześcijaństwie i Panu Bogu, to byłoby sprzeczne nawet z preambułą do prawa oświatowego, mielibyśmy dyktaturę ateizmu - ocenił Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, w rozmowie z Radiem Wrocław.
Pytany o tę sprawę minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, poseł z woj. lubelskiego powiedział, że niedawno odbyła się sesja sejmiku. - Radni dokładnie wszystko wyjaśnili. To, co jest napisane w tym piśmie (Popensa - red.) to jest kłamstwo. Nie ma żadnej strefy wolnej od LGBT, nie ma żadnego przemianowywania ludzi na ideologię - podkreślił.