W obu miastach do rozstrzygnięcia wyborów potrzeba byłaby druga tura. I w obu miastach jest po dwóch kandydatów, którzy zdecydowanie dystansują resztę stawki.
W Warszawie w drugiej turze zmierzyliby się Rafał Trzaskowski i Patryk Jaki. Na tego pierwszego w pierwszej turze głos oddałoby 42,1 proc. badanych, na kandydata Zjednoczonej Prawicy - 31,9 proc. Pozostali kandydaci znajdują się daleko w tyle za tą dwójką, poparcie dla żadnego z nich nie osiąga pięciu procent, a różnice są minimalne. Według IBRiS trzeci w stołecznej stawce byłby Andrzej Rozenek, wystawiony przez SLD, ale tylko o 1 pkt proc. wyprzedziłby Jacka Wojciechowicza, byłego wieloletniego prezydenta miasta.
W drugiej turze według sondażu IBRiS dla Onetu Trzaskowski dość zdecydowanie wygrałby z Jakim. Kandydat Koalicji Obywatelskiej może liczyć w badaniu na poparcie 53,5 proc. badanych, a obecny wiceminister sprawiedliwości - 40 proc. Niezdecydowanych jest tylko 5,4 proc. ankietowanych.