Reklama

Kto ma płacić za błędy

Przedsiębiorcy: oprócz urzędników powinno się karać prokuratorów

Publikacja: 08.04.2010 01:24

Kto ma płacić za błędy

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Specjalna podkomisja w Sejmie kończy dziś prace nad projektem Platformy „o szczególnych zasadach odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa”.

Przepisy, które mają wychodzić naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców, których firmy  upadły w wyniku błędnych decyzji urzędników, wprowadzają m.in. odpowiedzialność finansową urzędnika – do 12-krotnej wysokości pensji za decyzję wydaną „z rażącym naruszeniem prawa”.

– Chcemy w ten sposób zmobilizować urzędników do bardziej rzetelnej pracy – przekonuje poseł Marek Wójcik (PO), członek podkomisji.

Jednak przedsiębiorcy krytykują projekt. Wytykają, że nowe zapisy nie obejmą prokuratorów, których działania doprowadzają do upadku firmy. Tak było m.in. w przypadku Krakowskich Zakładów Mięsnych i poznańskiego Bestcomu, które upadły po tym, gdy prokuratura zatrzymała ich właścicieli. Były właściciel krakowskich zakładów Lech Jeziorny wygrał niedawno w sądzie. Śledztwo w sprawie Bestcomu trwa piąty rok, a aktu oskarżenia wciąż nie ma.

– Bezwzględnie sankcje przewidziane ustawą powinny być rozszerzone na prokuratorów – uważa Jeziorny. – Mają potężną władzę, więc powinni ponosić szczególną odpowiedzialność – tłumaczy.

Reklama
Reklama

– Odpowiedzialność karna prokuratora za błędne decyzje nie tylko w sprawach dotyczących przedsiębiorców powinna być bezwzględnie egzekwowana – twierdzi też Włodzimierz Olewnik, przedsiębiorca.

– Nie znam projektu ustawy, więc trudno mi go komentować. Sama idea wydaje mi się jednak dość wątpliwa, bo przecież już dziś prokurator lub urzędnik, jeśli naruszy prawo, ponosi odpowiedzialność karną – komentuje prokurator Marek Staszak z Prokuratury Generalnej.

Przedsiębiorcy, z którymi rozmawiała „Rz”, uważają też, że kara dla urzędnika sięgająca rocznych poborów jest zbyt niska w sytuacji, gdy jego błędna decyzja doprowadziła do  upadku firmy i wielomilionowych strat. Tak jak choćby w przypadku wrocławskiej firmy JTT Computer. Upadła, gdy urzędnicy wrocławskiej skarbówki, niesłusznie podejrzewając oszustwa na podatku VAT, zajęli konta firmy.

[wyimek]Biznesmeni chcą, by urzędnicy odpowiadali za złe decyzje całym swoim majątkiem[/wyimek]

– Taka ustawa to tylko piar. Odpowiedzialność urzędnika powinna sięgać wysokości całego jego majątku – przekonuje Andrzej Sadowski, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha.

– Do tej pory odpowiedzialność sięgała trzykrotnej pensji, więc i tak w naszym projekcie jest lepiej – broni zmian poseł Antoni Mężydło (PO).

Reklama
Reklama

Biznesmenom nie podoba się również to, że o ukaranie urzędnika za błędną decyzję prokuratura będzie występować dopiero wtedy, gdy zawiadomi ją urzędnik placówki, której pracownicy popełnili błąd, w wyniku którego Skarb Państwa przegrał z przedsiębiorcą proces o odszkodowanie.

Podkreślają, że wieloletnia walka z urzędami sprawia, iż po upadku firmy często nie dysponują już pieniędzmi na proces ze Skarbem Państwa.

– Z punktu widzenia skuteczności byłoby korzystniej, gdyby ze stosownym powództwem przeciwko urzędnikom mogli bezpośrednio występować sami przedsiębiorcy – ocenia dr Arkadiusz Radwan, prezes Instytutu Allerhanda skupiającego przedsiębiorców i prawników.

Jak dowiedziała się „Rz”, Sejm będzie pracował nad projektem jeszcze ok. dwóch miesięcy. Żaden klub nie zamierza go jednak rozszerzać o zapisy o odpowiedzialności prokuratorów.

[ramka][srodtytul]Co zakłada projekt[/srodtytul]

[ul][li] urzędnikowi, który podjął sprzeczną z prawem decyzję, będzie grozić kara do 12-krotności pensji

Reklama
Reklama

[li] o błędzie urzędnika prokuraturę ma informować kierownik placówki, ale dopiero wtedy, gdy pokrzywdzony przez złą decyzję wygra ze Skarbem Państwa proces w sądzie

[li] o sankcji dla funkcjonariusza publicznego, który dopuścił się błędu, zdecyduje sąd[/ramka]

Specjalna podkomisja w Sejmie kończy dziś prace nad projektem Platformy „o szczególnych zasadach odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa”.

Przepisy, które mają wychodzić naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców, których firmy  upadły w wyniku błędnych decyzji urzędników, wprowadzają m.in. odpowiedzialność finansową urzędnika – do 12-krotnej wysokości pensji za decyzję wydaną „z rażącym naruszeniem prawa”.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Sondaż: Czy sprawa KPO zaszkodzi rządowi Donalda Tuska? Polacy nie mają wątpliwości
Polityka
Adam Szłapka: Karol Nawrocki popełnił koszmarny błąd. Już drugi w tym tygodniu
Polityka
Nowy sondaż: Rośnie poparcie dla KO, partia Grzegorza Brauna traci najwięcej
Polityka
Mateusz Sabat: Politycy prawicy i ich tematy absolutnie dominują w internecie
Reklama
Reklama