Jasiński tłumaczy się z umorzenia długu PC

Były minister skarbu Wojciech Jasiński miał cztery dni po przegranych przez PiS wyborach umorzyć zobowiązania Porozumienia Centrum wobec Skarbu Państwa.

Publikacja: 15.02.2008 03:28

„Gazeta Wyborcza” ujawniła, że sięgały one prawie 700 tys. zł. Chodzi o zaległości wraz z odsetkami, jakie PC miało wobec państwowego przedsiębiorstwa RSW Prasa-Książka-Ruch.

Politycy PO są zbulwersowani sprawą. – Czystość sumienia polityków PiS można porównać do brudnej mokrej ścierki – komentował poseł Andrzej Czerwiński.

– Żądamy wyjaśnień od Wojciecha Jasińskiego. Wystąpimy o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmowej Komisji Skarbu – mówił Antoni Mężydło.

Jasiński odpierał zarzuty, tłumacząc, że umorzenie długów PC było standardową procedurą stosowaną wówczas, gdy podmiot już nie istnieje. – Nie było w tym żadnego kruczka prawnego. Ugrupowanie już nie istniało – mówił. Dodał, że nie było też żadnych szans na odzyskanie pieniędzy. Decyzji Jasińskiego bronił wczoraj szef PiS Jarosław Kaczyński: – To jest normalna praktyka odnosząca się do długów nieściągalnych. Dotyczyło to różnych partii, nie widzę niczego nadzwyczajnego w tym, że to dotyczyło także PC.

Obecny minister skarbu Aleksander Grad zarządził jednak kontrolę decyzji swojego poprzednika. Resort ma wątpliwości, czy decyzja Jasińskiego jest zgodna z wewnętrznymi procedurami. Kontrowersje budzi bowiem tryb jej podjęcia. Zgodnie z procedurami do ministra powinien wpłynąć wniosek o umorzenie. Tymczasem nic takiego nie miało miejsca.

Nie ma również śladu analiz sporządzanych zazwyczaj w takich sprawach. Na dokumentach dotyczących umorzenia brakuje także jakiejkolwiek parafki potwierdzającej normalny obieg dokumentów w ministerstwie. Jedyna sygnatura to podpis ministra.

– Jeśli potwierdzą się wątpliwości, jakie się pojawiły, poproszę o interwencję ministra sprawiedliwości – powiedział „Rz” Aleksander Grad. – Jutro powinien do mnie trafić pierwszy raport z kontroli.

Z kolei Zbigniew Ćwiąkalski, szef resortu sprawiedliwości, zaznaczył w RMF, że do sprawy powinno się ustosunkować także Ministerstwo Finansów. – W szczególności chodzi o ewentualne działanie urzędu kontroli skarbowej – stwierdził.

Decyzja dotycząca długu PC jest jedyną tego rodzaju, jaka zapadła w 2007 r. w resorcie skarbu. W ostatnich trzech latach umorzenia długów dotyczyły przedsiębiorstw, a nie organizacji politycznych czy podmiotów z nimi powiązanych.

„Gazeta Wyborcza” ujawniła, że sięgały one prawie 700 tys. zł. Chodzi o zaległości wraz z odsetkami, jakie PC miało wobec państwowego przedsiębiorstwa RSW Prasa-Książka-Ruch.

Politycy PO są zbulwersowani sprawą. – Czystość sumienia polityków PiS można porównać do brudnej mokrej ścierki – komentował poseł Andrzej Czerwiński.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Polityka
Kampania w cieniu wojny na Wschodzie
Polityka
Dyrektor NASK: Afera z reklamami atakującymi konkurentów Rafała Trzaskowskiego to może być prowokacja
Polityka
„Ukraść wybory, dokonać ogromnej manipulacji”. Jarosław Kaczyński mówi o nadużyciach w kampanii
Polityka
Afera ze spotami wyborczymi. Prezydent Andrzej Duda chce informacji od ABW
Polityka
Wieczór i poranek wyborczy „Rzeczpospolitej” w rp.pl