– Te wyniki sondażu mnie nie dziwią. Musieliśmy pójść na ten zgniły kompromis. Nie mogliśmy ryzykować utraty Euro 2012 – komentuje politolog prof. Wawrzyniec Konarski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Politycy PO robią dobrą minę do złej gry. – Nie mam do końca satysfakcji, ale minister nie mógł podjąć innej decyzji. Uruchomiony został proces poprawiania sytuacji w polskiej piłce – przekonuje poseł Ireneusz Raś, wiceszef Komisji Sportu.
Ale w klubie posłowie Platformy bardzo ostro komentują działania Mirosława Drzewieckiego. – To kompletna porażka – mówi jeden z nich. – Miejmy nadzieję, że reprezentacja wygra mecze z Czechami i Słowacją. Tylko to może nam pomóc wizerunkowo.
– Wielu posłów jest zdenerwowanych – przyznaje inny polityk. – To zimny prysznic na rozpaloną głowę Mirka, dał się ograć jak dziecko. [srodtytul]PiS chce dymisji [/srodtytul]
Premier Donald Tusk tak ocenił kompromis ministra z FIFA: – To remis ze wskazaniem i niestety, nie jest to wskazanie na ministra sportu. Ale to jeszcze nie koniec walki o uzdrowienie polskiej piłki.