– Zastanawia mnie, dlaczego zmasowany atak na Komisję Majątkową rozpoczął się właśnie latem, gdy kończyły się prace nad ustawą reprywatyzacyjną – mówi „Rz” ks. Mirosław Piesiur, współprzewodniczący Komisji Majątkowej, która zajmuje się zwrotem Kościołowi mienia zabranego z pogwałceniem prawa PRL. – Są osoby, które tłumaczą mi: to jasne, przecież atakowany ma mniej odwagi, aby upominać się o swoje.
Chodzi mu o nagłośnione ostatnio w mediach przykłady oddania Kościołowi jako mienia zastępczego ziemi w Białołęce, Krakowie i Opolu.
[wyimek]Z projektu ustawy wynika, że zwrot własności zagrabionej w czasach PRL dotyczyć ma wyłącznie osób fizycznych, a więc nie Kościołów[/wyimek]
Katolicka Agencja Informacyjna opublikowała wczoraj rozmowę z ks. Piesiurem, w której przyznaje on, że od stycznia trwały konsultacje rządu z Kościołem katolickim i innymi związkami wyznaniowymi w sprawie przygotowywanej ustawy reprywatyzacyjnej.
Ustawa ta jest od dawna zapowiadana jako sztandarowy projekt rządu Donalda Tuska. Konsultacje z Kościołem, jak dowiaduje się „Rz”, zakończyły się na przełomie maja i czerwca. Z projektu ustawy dostępnego już na stronach Ministerstwa Skarbu wynika, że zwrot własności zagrabionej w czasach PRL dotyczyć ma wyłącznie osób fizycznych, a więc nie Kościołów.