Awantura wokół notatki z rozmowy premiera Donalda Tuska z Andersem Rasmussenem może się przenieść na forum Sejmu. Po świętach wielkanocnych komisje Spraw Zagranicznych i Obrony Narodowej na wspólnym posiedzeniu będą omawiać efekty szczytu NATO, podczas którego wybrano nowego sekretarza generalnego.
Rząd zarzuca prezydentowi, że na to stanowisko poparł kandydata wbrew jego zaleceniom. A Lech Kaczyński twierdzi, że kandydatura Duńczyka miała poparcie rządu, na co dowodem ma być właśnie notatka z rozmowy Tuska i Rasmussena. Choć rząd postanowił jej nie ujawniać, w mediach pojawiły się informacje, z których wynika, że premier wprost Duńczyka nie poparł.
Niebawem posłowie mogą poznać notatkę.
– Z szefem Komisji Obrony Januszem Zemkem zastanowimy się, czy o nią wystąpić – mówi „Rz” Krzysztof Lisek (PO), przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych.
Jeśli jednak władze komisji nie zdecydują się na wystąpienie do Kancelarii Premiera o notatkę, PiS nie wyklucza innej drogi. – Możemy złożyć wniosek o nadzwyczajne posiedzenie komisji w tej sprawie. Mamy wystarczającą liczbę posłów, by taki wniosek zgłosić – podkreśla Mariusz Kamiński z PiS.