Horała: Grupa rekonstrukcyjna „PZPR 1989” teraz nazywa się Koalicją Europejską

- Partią, która najwięcej uzyskała w Koalicji Europejskiej, jest PZPR - powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała, komentując listy wyborcze KE w wyborach do europarlamentu.

Aktualizacja: 24.03.2019 15:45 Publikacja: 24.03.2019 15:29

Marcin Horała

Marcin Horała

Foto: tv.rp.pl

Oficjalnie swoich kandydatów na listy do Parlamentu Europejskiego przedstawiła już Platforma Obywatelska. Kandydatury zatwierdziła Rada Krajowa PO. Partia Grzegorza Schetyny ma mniej "jedynek" niż w poprzednich wyborach, bo w 3 okręgach pierwsze miejsca przypadają SLD, a trzy - ludowcom. Takie są warunki porozumienia, które było podstawą do stworzenia Koalicji Europejskiej.

Listy wyborcze Koalicji Europejskiej zostaną zaprezentowane na konwencji pod koniec marca. Wiadomo jednak, że liderem listy w Warszawie będzie były premier Włodzimierz Cimoszewicz, w Łodzi - Marek Belka, a za Ewą Kopacz w Wielkopolsce znajdzie się Leszek Miller. Cała trójka ma za sobą przeszłość w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

- Partią, która najwięcej uzyskała w Koalicji Europejskiej, jest PZPR - skomentował w niedzielę w TVN24 Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości.

- PZPR ma znacznie lepsze miejsca na listach niż Nowoczesna, nawet ma przedstawicieli Komitetu Centralnego na czołowych miejscach, na „jedynkach”, na „dwójkach” - zauważył polityk PiS. - Państwo zrobiliście grupę rekonstrukcyjną „PZPR 1989”. To się teraz nazywa Koalicja Europejska - dodał.

Na sobotniej konwencji lider PO Grzegorz Schetyna zapowiedział kilka istotnych dla PO i Koalicji Europejskiej rzeczy. Po pierwsze, PO i cała Koalicja utrzyma propozycje społeczne PiS. "Pomoc socjalna jest ważna. Co zostało dane, nie będzie odebrane". Zapowiedział też, że będzie 1000 zł na podwyżki dla nauczycieli, a w 2030 portfel Polaków dorówna portfelowi Hiszpanów, a w dalszej perspektywie - Niemiec. Padły też zapowiedzi walki ze smogiem poprzez między innymi poprzez wprowadzenie do 2030 roku zakazu opalania węglem mieszkań i domów.

Oficjalnie swoich kandydatów na listy do Parlamentu Europejskiego przedstawiła już Platforma Obywatelska. Kandydatury zatwierdziła Rada Krajowa PO. Partia Grzegorza Schetyny ma mniej "jedynek" niż w poprzednich wyborach, bo w 3 okręgach pierwsze miejsca przypadają SLD, a trzy - ludowcom. Takie są warunki porozumienia, które było podstawą do stworzenia Koalicji Europejskiej.

Listy wyborcze Koalicji Europejskiej zostaną zaprezentowane na konwencji pod koniec marca. Wiadomo jednak, że liderem listy w Warszawie będzie były premier Włodzimierz Cimoszewicz, w Łodzi - Marek Belka, a za Ewą Kopacz w Wielkopolsce znajdzie się Leszek Miller. Cała trójka ma za sobą przeszłość w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują wyraźnego faworyta
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków