MSZ: będzie trudno o 300 mld

Kończą się negocjacje budżetu UE. Rząd uprzedza, że są bardzo trudne. PiS: to próba „rozbrojenia bomby”

Aktualizacja: 21.09.2012 03:21 Publikacja: 21.09.2012 03:10

Radosław Sikorski - minister spraw zagranicznych

Radosław Sikorski - minister spraw zagranicznych

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

– To jest nadal wyobrażalne, będzie skrajnie trudne i dlatego tak intensywnie działamy na rzecz nowego budżetu – powiedział wczoraj minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski o obietnicy PO z kampanii wyborczej. Chodzi o wynegocjowanie 300 mld zł z nowego unijnego budżetu.

Dziś w Brukseli polskie stanowisko w sprawie budżetu UE na lata 2014–2020 przedstawi współpracownikom przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya wiceszef MSZ, minister ds. europejskich Piotr Serafin. On również uważa, że należy się liczyć z twardymi negocjacjami. – Są kraje, które oczekują głębokich redukcji budżetu – przyznaje.

Według projektu Komisji Europejskiej nowy budżet miałby wynosić 1,033 bln euro. Na Polskę przypadłoby 80 mld euro, czyli ok. 330 mld zł.

Jak pisała wczoraj „Rz"

, unijni dyplomaci przekonują jednak, że należy się spodziewać redukcji budżetu o około 100 mld euro. Dlatego polska dyplomacja zamierza na poniedziałkowym spotkaniu Grupy Przyjaciół Spójności, czyli 15 państw, które łączy hasło „żadnych cięć w funduszach spójności", wzmacniać koalicję krajów domagających się możliwie najwyższego budżetu. – Jest potrzebny mocny sygnał państw, które widzą wartość dodaną tej polityki dla wzrostu gospodarczego w Europie, dla inwestycji w swoich krajach – mówi Serafin.

We wtorek sprawujący w Unii prezydencję Cypryjczycy wysłali do rządów krajów członkowskich projekt budżetu uwzględniający obecny kształt negocjacji (tzw. negotiating box). Z dokumentu zniknął niekorzystny dla Polski zapis uniemożliwiający wzrost funduszy w porównaniu z obecnym budżetem. – To efekt skutecznej akcji dyplomatycznej polskiego MSZ – zapewnia Sikorski.

Serafin wyraził nadzieję, że nowy budżet uda się uzgodnić na szczycie 22–23 listopada. – To byłby znaczący sukces i pozytywny sygnał dla Europy, która potrzebuje dzisiaj dobrych informacji – mówił.

Jednak zdaniem posła PiS Andrzeja Dudy rząd, mówiąc teraz o twardych negocjacjach i trudnościach z wywalczeniem 300 mld usiłuje „rozbroić bombę" przed kompromitacją, jaką ma być złamanie tak ważnej przedwyborczej obietnicy.

Szef Sejmowej Komisji Finansów Publicznych Dariusz Rosati uważa, że jest całkiem inaczej. – Dobrze, że szef MSZ i jego zastępca uczciwie informują opinię publiczną, jakie jest ryzyko związane z negocjacjami budżetowymi. Z tego, co wiem, są szanse, że wynegocjujemy pakiet, który po dzisiejszym kursie może wynieść około 300 mld zł – mówi „Rz" Rosati. By tak się stało, Polska musiałaby wywalczyć ok. 72 mld euro.

– To jest nadal wyobrażalne, będzie skrajnie trudne i dlatego tak intensywnie działamy na rzecz nowego budżetu – powiedział wczoraj minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski o obietnicy PO z kampanii wyborczej. Chodzi o wynegocjowanie 300 mld zł z nowego unijnego budżetu.

Dziś w Brukseli polskie stanowisko w sprawie budżetu UE na lata 2014–2020 przedstawi współpracownikom przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya wiceszef MSZ, minister ds. europejskich Piotr Serafin. On również uważa, że należy się liczyć z twardymi negocjacjami. – Są kraje, które oczekują głębokich redukcji budżetu – przyznaje.

Polityka
Prokuratura bada podpisy komitetu Pawła Tanajny. Ponad 50 osób do przesłuchania
Polityka
Sondaż: Polacy za zwiększeniem liczby podpisów przy rejestracji kandydata na prezydenta
Polityka
Wieloletni współpracownik „Rzeczpospolitej” otrzymał najwyższe odznaczenie państwowe
Polityka
Wybory do Sejmu, jeśli rządzący przegrają wybory prezydenckie? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Będzie nowe święto państwowe. Na pamiątkę krwawej niedzieli na Wołyniu
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne