- (Marszałek) skłamał, skłamała Kancelaria (Sejmu) mówiąc, że takich przelotów nie było - zwróciła uwagę rzecznik SLD. - Okazało się jednak, że było ich i to całkiem sporo - dodała wskazując, że "osoby, które próbowały dociec liczby lotów" ustaliły, że było ich ponad 100.
- I to nie tylko marszałka z rodziną, ale też rodziny bez marszałka - zaznaczyła.
- To jest traktowanie państwa jak folwarku, którego kazdy element nalezy do własciciela, można z niego korzystać do woli, a tym właścicielem jest PiS - mówiła polityk SLD.
Żukowska mówiła też, że rządowe samoloty "jako żywo nie są prywatnymi samolotami polityków PiS". - To są samoloty nas wszystkich, należące do państwa - dodała. Zaznaczyła też, że przelot rządowym samolotem "kosztuje znacznie więcej niż lot zwykłego samolotu".