Kukizowcy programowo bez programu

Zawsze gdy czytałem tomy historii I RP, próbowałem sobie wyobrazić, jak wyglądały w tamtych czasach sejmiki. Opatrzność sprawiła, że w poniedziałek miałem możliwość uczestniczenia w jednym z nich.

Aktualizacja: 10.06.2015 18:22 Publikacja: 09.06.2015 21:27

Paweł Kukiz

Paweł Kukiz

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Wszystko dzięki zaproszeniu „Teologii Politycznej" do dyskusji ze współpracownikami Pawła Kukiza – Patrykiem Hałaczkiewiczem i Robertem Raczyńskim.

Zebrani na sali sympatycy muzyka i idei JOW reagowali bardzo żywiołowo na słowa swoich ulubieńców. Nie okazywali jednak wyrozumiałości dla zaproszonych dziennikarzy, którzy zadawali pytania o konkrety. Wówczas słychać było krzyki i oburzenie. Na ogólne hasła o konieczności dokonania zmian w Polsce, które padały z ust orędownika JOW Hałaczkiewicza i prezydenta Lubina Raczyńskiego, wypchana po brzegi sala warszawskich Hybryd reagowała entuzjazmem.

Ale podobieństwo do sejmiku szlacheckiego nie dotyczyło tylko formy, lecz również treści. Ci, którzy zjechali na sejmik, nie chcieli słuchać o programie rządzenia. Nie chcieli wiedzieć, jakie pomysły na gospodarkę, funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, edukację, ochronę zdrowa, system emerytalny ma zwołane przez Kukiza pospolite ruszenie. Oni chcieli dać upust niezadowoleniu i sympatii dla hasła JOW. Ale rozumianego nie jako postulat zmiany systemu wyborczego, lecz jako hasło kontestacji „j...ć obecną władzę".

Wszelako myliłby się ten, kto by pomyślał, że spotkanie nie było ciekawe. Wręcz przeciwnie. Dla mnie stanowiło bardzo pouczającą lekcję tego, jak Paweł Kukiz chce naprawiać Polskę. Jak? Definitywnie, bez kompromisów. Jak konkretnie? Jak zrealizować obietnicę, by szybko naprawić sądownictwo lub zlikwidować nawet 1500 urzędów?

Na pytania o konkrety Hałaczkiewicz i Raczyński odpowiadali, że wybory prezydenckie odbyły się dopiero dwa tygodnie temu, dlaczego więc mają mieć gotowy program. Pracują nad nim i przedstawią go pod koniec czerwca. A przecież – jak dodawali – PiS i Platforma mają programy, których nie realizują, więc dlaczego dziennikarze wymagają od ludzi Kukiza, aby mieli swój program.

Patryk Hałaczkiewicz prosił też o wyrozumiałość: – Nie mamy odpowiedzi na wszystkie sprawy programowe, otwieramy debatę – tłumaczył.

Sęk w tym, że do debat dobre są organizacje pozarządowe czy ruchy promujące jakieś rozwiązania, choćby takie jak JOW. Paweł Kukiz dostał w pierwszej turze wyborów prezydenckich prawie 21 procent głosów, a jego ruch ma w różnych sondażach przedwyborczych od kilkunastu do dwudziestu kilku procent. Za cztery miesiące może współrządzić Polską. Wtedy sytuacja zmieni się diametralnie.

Bez szczegółowego programu politycznego można wygrać wybory parlamentarne. Ludzie zbuntowani z przyjemnością słuchają Pawła Kukiza i jego współpracowników, którzy mówią o tym, że w Polsce jest źle. Ale to program dla opozycji. Rządzenie tylko przy użyciu kilku nośnych haseł możliwe już nie będzie. Popularny muzyk ma szansę się o tym przekonać już za kilka miesięcy. Jego rozczarowanie może być wtedy równie wielkie, co jego sympatyków.

Wszystko dzięki zaproszeniu „Teologii Politycznej" do dyskusji ze współpracownikami Pawła Kukiza – Patrykiem Hałaczkiewiczem i Robertem Raczyńskim.

Zebrani na sali sympatycy muzyka i idei JOW reagowali bardzo żywiołowo na słowa swoich ulubieńców. Nie okazywali jednak wyrozumiałości dla zaproszonych dziennikarzy, którzy zadawali pytania o konkrety. Wówczas słychać było krzyki i oburzenie. Na ogólne hasła o konieczności dokonania zmian w Polsce, które padały z ust orędownika JOW Hałaczkiewicza i prezydenta Lubina Raczyńskiego, wypchana po brzegi sala warszawskich Hybryd reagowała entuzjazmem.

Polityka
Sondaż: Jak wielu Polaków jest rozczarowanych Donaldem Tuskiem?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Piotr Serafin dla „Rzeczpospolitej”: Unijny budżet to polityka zapisana w cyfrach
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Polityka
Hołownia w Helsinkach, czyli cała naprzód na północ
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO