Po tym jak przepadł w PiS kontrowersyjny projekt o jawności życia publicznego Mariusza Kamińskiego, rząd, na miesiąc przed wyborami, przesłał do Sejmu nowy projekt, który ma pokazać, że PiS zrealizował jedną ze sztandarowych obietnic wyborczych sprzed czterech lat - a więc obietnicę większej transparentności w przypadku osób piastujących funkcje publiczne i kontroli ich majątków.
Co ciekawe, jak ustaliła „Rzeczpospolita”, projekt powstawał w Kancelarii Premiera poza całkowitym wpływem ministra Kamińskiego, któremu zawsze podlegała ta dziedzina, bo to jego ludzie będą ją de facto realizować - majątki będzie kontrolować nie tylko skarbówka, ale i Centralne Biuro Antykorupcyjne. Do prezentowania stanowiska rzaądu w tej sprawie w toku prac parlamentarnych został upoważniony wiceprezes Rady Ministrów Jacek Sasin.