#RZECZoPOLITYCE: Piotr Apel, Paweł Zalewski, Marcin Duma

Poseł Kukiz'15 Piotr Apel, Paweł Zalewski z PO oraz prezes IBRiS Marcin Duma będą gośćmi Zuzanny Dąbrowskiej w czwartkowym programie #RZECZoPOLITYCE. Początek programu - o godzinie 9.

Aktualizacja: 19.01.2017 06:35 Publikacja: 18.01.2017 22:39

#RZECZoPOLITYCE: Piotr Apel, Paweł Zalewski, Marcin Duma

Foto: Fotorzepa

Apel: Medyczna marihuana? Znowu obiecują gruszki na wierzbie

- Zamiast rozmawiać o wsparciu dla polskich przedsiębiorców, o służbie zdrowia, o tym żeby zatrzymać obywateli w kraju, bo wyjechało ich już 2,5 mln, to mówimy ciągle o sporze - mówił w programie #RZECZOPOLITYCE poseł Kukiz’15 Piotr Apel.

Gość programu mówił, że klub Kukiz’15 złożył projekt ustawy o medycznej marihuanie już w lutym, ale zablokował go marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Gdy okazało się, że Tomasz Kalita jest chory na nowotwór i uchwalenie tej ustawy, by pomogło m.in. jemu, to PiS odmroził projekt, rozpoczął nad nim pracę i powołał specjalną podkomisję. Potem jednak zrezygnował z tych prac. - Teraz na nowo, za sprawą tej tragicznej wiadomości, PiS obiecuje gruszki na wierzbie – powiedział poseł Apel.

- Nie możemy dopuścić do tego, żeby te leki były produkowane przez jeden lub dwa zagraniczne koncerny – zaznaczył poseł Kukiz’15. Dodał, że PiS woli żeby rząd sprowadzał medyczną marihuanę, zamiast żeby ją produkowały polskie firmy.

Zdaniem posła argument, że mogłoby dochodzić do niekontrolowanych wycieków medycznej marihuany jest chybiony. - To nie jest trudna sprawa do upilnowania – mówił polityk Kukiz’15. - My jesteśmy zwolennikami wolnego rynku, w przeciwieństwie do PiS.

Poseł Apel zwrócił uwagę, że to nie jedyny przypadek, bo PiS popiera międzynarodową umowę CETA, dzięki czemu będą zarabiały wielkie koncerny, kosztem polskich firm. - Nie może być tak, że dbając o własne słupki w sondażach podpala się Polskę – mówił Apel.

Członek klubu Kukiz’15 uważa, że debata publiczna cały czas sprowadza się do konfliktów PiS z Platformą i Nowoczesną. - Zamiast rozmawiać o wsparciu dla polskich przedsiębiorców, o służbie zdrowia, o tym żeby zatrzymać obywateli w kraju, bo wyjechało ich już 2,5 mln, to mówimy ciągle o sporze – zauważył Apel.

Zdaniem gościa opublikowanie wizerunków ludzi, którzy brali udział 16 grudnia w gorącym proteście przed Sejmem, było błędem. - Nie jest tak, że bronię tych, którzy atakowali posłankę Krystynę Pawłowicz czy ministra Zbigniewa Ziobro, ale są inne narzędzia niż publikowanie wizerunków tych osób – powiedział Apel.

Poseł Kukiz’15 mówił, że jego klub nie włącza się w ten spór, tylko nadal będzie starał się działać dla dobra Polaków. - Jesteśmy cały czas z obywatelami, staramy się popierać te pomysły, które są korzystne dla obywateli – mówił poseł Kukiz’15.

Apel mówił też, że zmiany w ordynacji wyborczej, które chce wprowadzić PiS, oprócz większej jawności wyborów, mają przyśpieszyć wybory samorządowe, tak by PiS zdobył władzę w samorządach. Natomiast sam pomysł o dwukadencyjności nie jest zły. - Jeżeli będziemy ograniczać kadencje prezydentów, burmistrzów czy wójtów, to w wielu miejscach się to przysłuży – mówił Apel.

 

Zalewski: PiS celowo nie wykorzystuje środków z Unii Europejskiej

- Dzisiaj Polska nie wykorzystuje środków z Unii Europejskiej. Rząd celowo ogranicza wielkie projekty infrastrukturalne, które były przygotowane przez rząd PO-PSL - uważa Paweł Zalewski.

Premier Wielkiej Brytanii Theresa May powiedziała, że wyjście z Wielkiej Brytanii oznacza, że jej kraj całkowicie opuszcza struktury. Nie będzie żadnych półśrodków i stowarzyszeń. Jednocześnie podkreśliła, że liczy na dobrą współpracę z Europą. 

- Premier zapowiedziała, że chce prowadzić dwa procesy jednocześnie. Z jednej strony chce wyjść ze strefy wspólnoty gospodarczej. Z drugiej strony chce negocjować traktat handlowy, który reguluje umowy gospodarcze UE-Wielka Brytania. To jest bardzo trudne - powiedział Paweł Zalewski.

Jaki jest nastrój wśród Chadeków wobec całego procesu? Czy liderzy polityczni chcą pozwolić Wielkiej Brytanii na więcej? - Emocje nie grają roli, bo to poważny proces polityczny. To oczywiście bardzo osłabia Unię Europejską, że Wielka Brytania, druga największa gospodarka, opuszcza struktury. Z jednej strony nie można otworzyć ścieżki, którą podążą inne kraje. Z drugiej strony wszyscy są realistami, więc nikt nie chce narazić własnych interesów - uważa europoseł

Przed negocjacjami brexitowymi, jakie elementy powinna Polska wynegocjować z Wielką Brytanią? - Na pierwszym miejscu są imigranci. To jest bardzo istotna kwestia, bo Brexit jest po to, by ograniczyć imigracje - ocenił gość programu.

- Obok imigrantów jest kwestia długości tego procesu i zobowiązań finansowych, które Wielka Brytania ma wobec Unii Europejskiej. Zaplanowany budżet na lata 2014-2020 przewidywał obecność Wielkiej Brytanii - dodał.

- Dzisiaj Polska nie wykorzystuje środków z Unii Europejskiej. Rząd celowo ogranicza wielkie projekty infrastrukturalne, które były przygotowane przez rząd PO-PSL. Z punktu widzenia PiS-u to nie jest wielki problem, jest wielki z punktu widzenia Polaków - kontynuował.

Paweł Zalewski został zapytany o projekt opozycji, który miał zakładać apel do instytucji unijnych z prośbą o pomoc. Projekt miały podpisać Platforma Obywatelska i Nowoczesna. - Platforma powiedziała, że nie ma z tym nic wspólnego. Mówmy o faktach. To kłamstwo Kukiz'15, z resztą nie pierwsze - powiedział europoseł.

Jakie rozwiązanie jest lepsze dla opozycji? Powrót Donalda Tuska do polskiej polityki czy druga kadencja w Brukseli? - Lepiej dla Polski, dla opozycji, dla rządu, aby Polak kierował Radą Europejską. Tusk odniósł sukces w sprawie kryzysu Greckiego, utrzymał jedność w sprawie Polski, więc ważne jest aby kontynuował swoją politykę. Wszystkiego głosy ze strony PiS, mówiące, że Tusk jest złym szefem Rady, ja traktuje jako zdradę narodową, jak Targowicę - odpowiedział Zalewski.

 

Duma: Nowoczesna spadła na miejsce PO

Poślizgnął się Ryszard Petru, co sprawiło, że Nowoczesna straciła poparcie i znalazła się w miejscu, w którym była w ostatnim roku Platforma - mówił w programie #RZECZOPOLITYCE Marcin Duma, prezes IBRiS, o tym, że w ubiegłym roku to Nowoczesna była wyżej sondażach, a teraz zamieniła się miejscami z PO.

- Pierwsza rzecz jest taka, że Polacy niespecjalnie widzą zwycięzcę tego kryzysu – mówił Duma. Dodał, że PiS może twierdzić, że to on wyszedł jako zwycięzca, po zakończeniu kilkutygodniowego konfliktu w Sejmie, z kolei opozycja może uważać, że to ona wygrała. Natomiast respondenci w sondażach nie potrafią jednoznacznie wskazać wygranego.

- Druga rzecz jest taka, że oczekujemy jakichś dużych zmian, ale to tak nie działa. W normalnych warunkach obserwowalibyśmy wzrost poparcia dla partii rządzącej – powiedział Duma. - To co się obecnie dzieje, to jest jednak nowa sytuacja. Dotychczas żadna partia nie miała takiego komfortu jak PiS, z kolei opozycja nie miała do tej pory takiego dyskomfortu – dodał.

Gość programu wskazał, że PiS ma większość w parlamencie, a do tej pory rządzący zawsze musieli tworzyć koalicję, co sprawiało, że koalicjant mógł się postawić, mógł chcieć się odróżnić, co mogło być zaczątkiem zachwiania stabilności władzy. - Opozycja zajmuje się trochę sama sobą, tym czyje będzie na wierzchu: Grzegorza Schetyny czy Ryszarda Petru – mówił Duma, wskazując na ich rywalizację o lidera opozycji.

Duma mówił, że w ostatnim roku PO nie mogła sobie poradzić i to Nowoczesna miała wyższe poparcie, przynajmniej biorąc pod uwagę średnią sondaży. - Teraz poślizgnął się Petru i to Nowoczesna straciła, i znalazła się w miejscu, w którym była do tej pory Platforma – powiedział Duma.

Zdaniem Dumy trudno przewidzieć jak się ułoży sytuacja opozycji po wyborach samorządowych, bo wiele będzie zależało od tego jaka będzie w nich ordynacja wyborcza. W związku z tym ordynacja może bardziej promować koalicję Nowoczesnej i PO lub przeciwnie - pójście do wyborów samodzielnie.

- Warto zauważyć, że Nowoczesna do Sejmu weszła trochę z marszu, stało się to też z mniejszymi strukturami, niż te, które ma obecnie partia Petru – zauważył Duma.

Jego zdaniem na plus Nowoczesnej działa to, że obecnie poparcie dla partii jest wyższe, niż gdy wchodziła do parlamentu.

Duma został zapytany czy PiS ma szansę na zwycięstwo w wyborach samorządowych w Warszawie. - Myślę, że PiS ma szansę wejść do drugiej tury w Warszawie, ale na tym się zakończy – odpowiedział.

Apel: Medyczna marihuana? Znowu obiecują gruszki na wierzbie

- Zamiast rozmawiać o wsparciu dla polskich przedsiębiorców, o służbie zdrowia, o tym żeby zatrzymać obywateli w kraju, bo wyjechało ich już 2,5 mln, to mówimy ciągle o sporze - mówił w programie #RZECZOPOLITYCE poseł Kukiz’15 Piotr Apel.

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Ukrainiec ucieka przed poborem. Lawina wniosków o ochronę międzynarodową
Polityka
Zajączkowska-Hernik: Konfederacja będzie bronić obrotu gotówkowego
Polityka
Trzecia Droga przekłada termin prezentacji list wyborczych. Hołownia wskazał powód
Polityka
Obajtek odpowiada na wpis Tuska: Po ile dziś w Polsce paliwo?
Polityka
Sondaż CBOS: Gwałtowny spadek poparcia dla KO
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?