Reklama

Sondaż „Rzeczpospolitej”: Czy Bartłomiej Misiewicz powinien ustąpić ze stanowiska rzecznika MON

Zdecydowana większość Polaków uważa, że Bartłomiej Misiewicz, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej, powinien odejść ze stanowiska – pokazał sondaż SW Research dla „Rzeczpospolitej”.

Aktualizacja: 09.02.2017 11:06 Publikacja: 09.02.2017 10:48

Bartłomiej Misiewicz

Bartłomiej Misiewicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Tego zdania jest blisko dwie trzecie badanych (62 proc.). Zaledwie 8 proc. ankietowanych nie widzi takiej potrzeby. Prawie co trzeci respondent nie ma zdania w tej kwestii.

- Częściej za odejściem Misiewicza ze stanowiska rzecznika są mężczyźni (66 proc. vs. 58 proc. kobiet) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

I dodaje, że za dymisją Misiewicza częściej są również osoby o dochodach powyżej 5000 zł (83 proc.) oraz badani z miast od 100 do 199 tysięcy mieszkańców (70 proc.). - Wraz ze wzrostem poziomu wykształcenia rośnie odsetek ankietowanych, którzy uważają, że Misiewicz powinien odejść ze stanowiska – wśród osób o najniższym wykształceniu za tym pomysłem jest zaledwie 25 proc. badanych – podkreśla Zimolzak.

 

Reklama
Reklama

Rzecznik MON od dawna wzbudza kontrowersje. Burzę wywołały zdjęcia, na których widać salutujących mu żołnierzy. Nie milkną też komentarze wokół - opisanej przez „Fakt” - wizyty Misiewicza w jednym z białostockich klubów nocnych. Wcześniej głośno było m.in. o jego intratnej posadzie w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, choć nie ukończył studiów (pracował w aptece w Łomiankach).

- Wierzę, że minister Macierewicz tę sprawę załatwi [problem wizerunkowy z Misiewiczem - red.] - stwierdził niedawno w wywiadzie dla "Do Rzeczy” Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

Jednak szef MON Antoni Macierewicz nie chce odsunąć Misiewicza, z którym współpracuje, od kiedy ten skończył 16 lat.

Generał Stanisław Koziej, b. szef BBN, uważa, że wynik jest jednoznaczny i nie mógł być inny. - Po pierwsze widać, że ludzie nie akceptują lekceważenia godności munduru żołnierskiego. W relacjach cywilno-wojskowych gotowi są brać stronę żołnierzy. Po drugie: uważają, że taki cywil nie nadaje się do pracy w MON. Nie rozumieją, dlaczego jeszcze nie został zwolniony przez ministra. To może podważać zaufanie do cywilnej kontroli nad armią. Po trzecie: w wewnętrznym sporze minister Macierewicz przegrywa z innymi politykami partii rządzącej (m.in. Beatą Szydło i Jarosławem Kaczyńskim), którzy w tej sprawie mają inne zdanie - kwituje gen. Koziej.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama