Tego zdania jest blisko dwie trzecie badanych (62 proc.). Zaledwie 8 proc. ankietowanych nie widzi takiej potrzeby. Prawie co trzeci respondent nie ma zdania w tej kwestii.
- Częściej za odejściem Misiewicza ze stanowiska rzecznika są mężczyźni (66 proc. vs. 58 proc. kobiet) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.
I dodaje, że za dymisją Misiewicza częściej są również osoby o dochodach powyżej 5000 zł (83 proc.) oraz badani z miast od 100 do 199 tysięcy mieszkańców (70 proc.). - Wraz ze wzrostem poziomu wykształcenia rośnie odsetek ankietowanych, którzy uważają, że Misiewicz powinien odejść ze stanowiska – wśród osób o najniższym wykształceniu za tym pomysłem jest zaledwie 25 proc. badanych – podkreśla Zimolzak.