W związku z zapowiedzianym na dziś wystąpieniem prezydenta, w czasie którego Andrzej Duda prawdopodobnie przedstawi własne ustawy reformujące sądownictwo w Polsce, przypominamy sondaż, który opublikowaliśmy w lutym 2017 roku.
Minister sprawiedliwości chce, by sędziów do KRS wybierał parlament. Zamierza też skrócić kadencję dzisiejszych członków Rady oraz podzielić KRS na dwa zgromadzenia.
Ponad połowa respondentów (53 proc.) uważa jednak, że sędziowie Krajowej Rady Sądownictwa powinni być wybierani przez sądy. Prawie co piąty badany sądzi, że tego wyboru powinien dokonywać Sejm. Zdania w tej sprawie nie ma 30 proc. ankietowanych. - Częściej za tym, że sędziowie do Krajowej Rady Sądownictwa powinni być wybierani przez sądy, są osoby o wykształceniu wyższym (58 proc.), dochodach powyżej 5000 zł (72 proc.) oraz badani z dużych miast (64 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.
I dodaje, że wraz ze wzrostem wieku rośnie odsetek ankietowanych, którzy uważają, że to sądy powinny wybierać sędziów – w grupie do 24. roku życia za tym pomysłem jest 46 proc. badanych, podczas gdy w najstarszej grupie, powyżej 50 roku życia – 56 proc.
Zbigniew Ćwiąkalski, b. minister sprawiedliwości, uważa, że wpływ na takie wyniki miał w dużym stopniu sposób wyboru przez polityków sędziów do Trybunału Konstytucyjnego w ostatnim okresie, czy członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. - Polacy w swej zdecydowanej większości nie mają do polityków zaufania. W najwyższym stopniu cenią sobie niezależność sędziów i odporność na polityczne wpływy. Do sędziów mają też największe zaufanie – komentuje prof. Ćwiąkalski w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.