Nie można ukarać podatnika, który wyrazi tzw. czynny żal. Chodzi tu o pismo, w którym zawiadamia o swoim występku.
Donos na samego siebie jest jednak nieskuteczny, jeżeli fiskus już wiedział o przewinieniu. Urzędnicy często korzystają z tej wymówki. Twierdzą, że wiedzieli o niezłożeniu deklaracji przez podatnika, ponieważ termin już minął, a formularz nie wpłynął do urzędu.
– Chciałem złożyć w maju zeznanie wraz z czynnym żalem, powiedziano mi jednak, że już za późno na skruchę – skarży się czytelnik. – W systemie Poltax nie ma bowiem informacji o deklaracji, zatem urząd wie, iż jej nie złożyłem.
[srodtytul]Kiedy urząd wie [/srodtytul]
Z art. 16 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FBEFC8650E81B8F12ADB89A872D43002?id=186065]kodeksu karnego skarbowego[/link] wynika, że zawiadomienie o spóźnieniu nic nam nie pomoże, jeśli urząd „miał już wyraźnie udokumentowaną wiadomość o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego”.